Elektrownia Fukushima: mogło dojść do nowej reakcji rozszczepienia w reaktorze

Firma Tepco, operator elektrowni atomowej Fukushima, ogłosiła, iż zaczęła wprowadzać mieszankę wody i kwasu borowego do reaktora numer 2. Być może doszło do nowej reakcji rozszczepienia nuklearnego.

Podczas gdy sytuacja wydawała się już stabilizować w elektrowni atomowej Fukushima Daiichi, od momentu wypadku, który zdarzył się w dniu 11 marca 2011 roku w następstwie trzęsienia ziemi, nową, nieprzyjemną nowinę podał do wiadomości publicznej operator elektrowni, Tokyo Electric Power (Tepco).

Jak podaje bowiem operator, mogło dojść do nowej reakcji rozszczepienia na łonie jednego z reaktorów, reaktora numer 2. Ta reakcja jest procesem, do którego zazwyczaj dochodzi w reaktorach atomowych, ale w sposób kontrolowany.

Tego jednak nie można powiedzieć o przypadku elektrowni Fukushima. Nie możemy wykluczyć tej możliwości, iż zajdzie zlokalizowana reakcja rozszczepienia nuklearnego, powiedział rzecznik Tokyo Electric Power, pan Hiroki Kawamata.

Rzecznik również dorzucił, że operator już podjął działania ostrożności, wprowadzając do reaktora mieszankę wody i kwasu borowego. Obawy, iż doszło do reakcji rozszczepienia nuklearnego pojawiły się po odkryciu gazu ksenon 133 i 135 na łonie reaktora.

Gazy te są generalnie generowane w czasie takiej reakcji. Poza tym, te elementy mają bardzo krótkie życie, co wskazuje, że musiały one z całą pewnością być uwolnione w czasie ostatniej reakcji. Trzeba to jeszcze potwierdzić.

Ciężko jest bowiem na tym stadium przeanalizować dokładnie co się stało, biorąc pod uwagę to, że nikt nie wie w jakich warunkach, gdzie, pod jaką postacią znajduje się paliwo, które stopiło się w reaktorach po dniu 11 marca 2011 roku, sprecyzował jeden z ekspertów francuskich.

Ta nowa awaria może mieć wpływ na całość operacji, które mają na celu utrzymanie temperatury w głębi reaktorów na poziomie poniżej 100 stopni Celsjusza, aż do momentu uzyskania tak zwanego „cold shutdown” pod koniec tego roku, według określonych celów.