Badacze amerykańscy i brytyjscy udowodnili istnienie, u wspólnego przodka wszystkich kręgowców, zdolność do wykrywania słabego pola elektrycznego. Prace te zostały opublikowane 11 października w naukowym przeglądzie Nature Communications.
Szósty zmysł, można powiedzieć, który zachowały niektóre ryby (rekiny, przede wszystkim) oraz płazy. Ale który został, niestety, utracony przez gady, ptaki i ssaki w przebiegu ewolucji.
Ryba wiosłonosowata z Mississipi oraz aksolotl z Meksyku, czyli płaz ogoniasty, salamandra (płaz), dzielą z wieloma innymi zwierzętami pewną zdolność neurosensoryczną: zdolność wykrywania słabego pola elektrycznego, charakterystycznego dla każdej istoty żyjącej.
Nie da się ukryć, że taka zdolność jest dodatkowym bonusem, jeśli chodzi o polowanie. Jest więc ona wspólna dla niektórych kręgowców żyjących w wodzie i na ziemi. Czy jest to jakaś zbieżność ewolucyjna, czy też może jest to cecha charakterystyczna, odziedziczona od wspólnego przodka?
Zobacz również:
- Samobójstwa wśród nastolatków
- Pierwsza wizyta u ginekologa, czyli jak przygotować do tego nastolatkę
- Dlaczego regularne wizyty lekarskie są konieczne w starszym wieku?
- Pierwotne stwardniające zapalenie dróg żółciowych
- Nowoczesne metody badania płodu
- Zarazki z kranu - czy zagrażają naszemu zdrowiu?
- Pułapki diagnostyczne – choroby ukryte za maską
- Jakość posiłków serwowanych w restauracjach wciąż kuleje
Aby odpowiedzieć na tak postawione pytanie, profesor ekologii i biologii ewolucyjnej na uniwersytecie Cornell w Stanach Zjednoczonych, Willy Bemis, a także pani Melinda Modrell, neurobiolog z Uniwersytetu Cambridge w Zjednoczonym Królestwie, skompilowali i przestudiowali wyniki badań, zgromadzonych w ciągu 25 lat dzięki pracom prowadzonym nad tymi dwoma wyżej wymienionymi gatunkami - ryba wiosłonosowata z Mississipi oraz aksolotl z Meksyku.
Aksolotl z Meksyku jest reprezentantem 33 000 kręgowców ziemnych, z kolei ryba wiosłonosowata z Mississipi prezentuje ryby określane jako wielozęby, których jest również około 30 000 gatunków.
Są to gatunki, które oddzieliły się od siebie miliony lat temu.
Badacze stwierdzili więc, w przebiegu tych badań, że u obydwu gatunków, elektroczujniki rozwijają się w ten sam sposób, z tej samej tkanki embrionalnej skóry. Potwierdza to więc, iż chodzi o wspólny, dawny system, odziedziczony po tym samym przodku.
Prawdopodobnie ryba morska, drapieżnik, która żyła 500 000 000 lat temu, była właśnie tym przodkiem, przypuszczają badacze.
Zupełnie tak samo jak gady i ptaki, ssaki – w tym i my, ludzie – nie zachowały tego organu w przebiegu ewolucji. Przykre?
Komentarze do: Elektrowrażliwość, szósty zmysł, który straciliśmy w drodze ewolucji