Popularny trend przerzucania się na energię wiatrową może mieć gorszy wpływ na klimat na świecie niż wysoki poziom emisji gazów cieplarnianych – taką tezę postawili naukowcy z Harvard University w badaniach opublikowanych w czasopiśmie Environmental Research Letters.
- Ludzie często myślą, że nie ma żadnych ograniczeń związanych z energią wiatrową, że jest ona jednym z najbardziej skutecznych źródeł pozyskiwania energii - stwierdza David Keith, międzynarodowy ekspert polityczny do spraw technologii klimatycznych.
Najnowsze wyniki badań wykazują jednak, iż owe wyobrażenia mogą być niezgodne z rzeczywistością.
Wiatraki takich elektrowni czerpią energię z wiatru, a właściwie z prędkości jego podmuchów wprawiających skrzydła konstrukcji w ruch. W konsekwencji stwarza to opór aerodynamiczny zwany też cieniem wiatrowym, który ma wpływ także na rozmieszczenie wiatraków elektrowni. Nie mogą one stać zbyt blisko siebie, gdyż tracą na efektywności.
Wyniki badań wykazują, że nie tylko pojedyncze wiatraki mają swoje cienie wiatrowe, ale całe parki wiatraków również powodują podobne zjawisko, ale w znacznie większym zakresie.
Zobacz również:
- Żywność ekologiczna na zdrowie
- Ślady pestycydów w winie
- Żywność uprawiana metodami ekologicznymi może zaoferować więcej niż ta uprawiana tradycyjnie
- Czy zjedlibyście mięso syntetyczne?
- Kto jest gorszy dla środowiska naturalnego, kobiety czy mężczyźni ?
- Zasady zbioru i metody konserwacji ziół
- Kiełki roślinne – dlaczego warto je jeść?
- Zanieczyszczenia powietrza
Oznacza to, że wietrzne farmy też nie mogą być budowane w zbyt małej odległości od siebie. Im więcej elektrowni budujemy, tym więcej cieni wiatrowych, a to oznacza na dłuższą metę zmiany kierunków i ruchu wiatru na skalę światową.
- Jednym z nieodłącznych wyzwań związanych z energią wietru jest fakt, że po wybudowaniu placówek i rozpoczęciu pozyskiwania energii, zmieniasz jej zasoby, a wtedy trudno jest zgadnąć, co tak naprawdę jesteśmy w stanie osiągnąć - stwierdza jeden z naukowców uczestniczących w badaniach.
Wyniki praktyczne badań wykazały, że w założeniach wydajność wiatrowych megafarm powinna wahać się pomiędzy 2-7 watów na metr kwadratowy, lecz efekt cieniów wiatrowych ogranicza ją do 0,5 wata na metr kwadratowy.
- To jasne, że teoretyczne górne granice dla wiatrowej energii są wytyczone, jeśli nie chcemy odczuć negatywnych skutków pokrycia całej planety wiatrakami. W rzeczywistości nie są jednak znane praktyczne granice, jeśli rozważamy wszystkie możliwe zagrożenia - mówi David Keith. - Turbiny wiatraków powinny znajdować się w niewielkiej odległości od gospodarstw i tam, gdzie występują relatywnie stałe ruchy wiatru, ale jednocześnie nie można budować wiatraków wszędzie, bez względu na ograniczenia środowiskowe.
Pewnym jest, iż zbyt ekspansywna rozbudowa sieci elektrowni wiatrowych odbije się negatywnie na klimacie w skali globalnej. Niektórzy eksperci uważają, że efekty mogą być dużo poważniejsze niż w przypadku zagrożeń związanych ze zwiększoną emisją dwutlenku węgla do atmosfery.
Komentarze do: Energia wiatrowa ma zły wpływ na klimat