Energia wiatru: więcej instalacji w 2011 roku

W 2011 roku, liczba instalacji elektrowni wiatrowych wzrosła o 21% na całym świecie. Wzrost ten generalnie zawdzięczamy krajom rozwijającym się, a przede wszystkim Chinom, które pod koniec roku zachowały swój statut lidera w dziedzinie energii słonecznej, wraz ze wzrostem jej mocy o 40%, w stosunku do 2010 roku.

Stowarzyszenie WWEA (stowarzyszenie światowe energii wiatru) właśnie opublikowało swój bilans na rok 2011. Stwierdzono bardzo pozytywne statystyki dzięki krajom w fazie rozwoju.

Chiny zostały nawet określone jako pierwsza potęga energii wiatru na świecie. Wspomniany czterdziestoprocentowy wzrost w stosunku do 2010 roku przekłada się  na wzrost do 62,7 gigawatów pod koniec 2011 roku.

Na drugim miejscu tego rankingu znajdują się Stany Zjednoczone, dla których moc energii wiatrowej w tym samym okresie wzrosła o 17%, aby przejść do 46,9 gigawat.

Następnie pojawiają się Niemcy ze wzrostem 7-procentowym, do 29 gigawat, potem Hiszpania, która osiągnęła 21,7 gigawat, i Indie, których moc energii wiatru wzrosła o 21%, aby przejść pod koniec 2011 roku do 15,8 gigawat. W Europie jeszcze wyróżnia się Francja, która znalazła się na siódmym miejscu, zaraz za Włochami, z 6,6 gigwat, dzięki siedemnastoprocentowemu wzrostowi.

Na poziomie światowym, zainstalowano wiatraki zdole wyprodukować energię rzędu 42 gigawat. Co jest ekwiwalenetem jakiejś trzydziestki reaktorów atomowych.

W tym momencie, taki park osiąga teraz moc rzędu 238 gigawat, w porównaniu do 196,7 gigawat w 2010 roku, i zaledwie 24,3 gigawat w 2001 roku. Jest to zdolność, która według stowarzyszenia światowej energii wiatru pozwala zapewnić 3% światowej konsumcji energii elektrycznej.