Feminizm za aborcją

Dlaczego feministki propagują wciąż nowe srodki przerywania ciąży. Mogłyby się zająć opieką nad kobietami, które są w trudnej sytuacji a nie proponowac pigułki.

Bo kobieta 15 lub 16 letnia nie chce marnowac sobie zycia z powodu jakiegos dziecka ktore jest wypadkiem przy pracy tylko woli polknac tabletke lub wziasc zastrzyk i zyc dalej.Wg mnie aborcja , jesli tak mamy to nazwac , powinna byc legalna i ogolnie dostepna dla wszystkich kobiet ktore sa ponizej 2 tygodnia ciazy.

wypadkiem przy pracy?? to trzeba najpierw pomyśleć o konsekwencjach "zabawy" a nie iść do łóżka z pierwszym lepszym! poza tym za swoje czyny zawsze ponosi się odpowiedzialność, akcja powoduje reakcje, tak już jest złożony ten świat, prędzej czy później ponisie sie konsekwencje swoich czynów

Aborcja powinna być legalna. A stosowanie środków poronnych do 9 tydodnia (nie do drugiego, mizoprostol stosuje się do 9 tyg.) szczególnie. I nie mówmy tu o dziecku tylko o płodzie!!! Lepiej nie dopuścić do urodzenia dziecka, jeżeli niebędzie miało one później odpowiednich warunków do rozwijania się, czy będzie powodować frustracje rodziców. Kobieta ma prawo do samorealizowania się. Jeżeli ktoś nie ma pojęcia o antykoncepcji to tym bardziej powinno usunąć się płód, który świadzczy o nieodpowiedzialności.

Uważam, że jeśli ktoś promuje środki wczesnoporonne to tak jakby namawiał do popełnienia zbrodni. Jeśli ktoś powie Ci kiedyś, że chce popełnić samobójstwo, bo ma dość życia, to zaproponujesz mu cyjanek, czy podasz pomocną dłoń?

wciąż to samo: feministki są za przerywawaniem ciąży i namawiaja do aborji głupie, nieodpowiedzialne kobiety... Po pierwsze FEMINISTKI nikogo do usuwania ciąży nie namawiją, FEMINISTKI SA ZA WOLNYM WYBOREM!!!!!!!!! Nie mówią "Idźcie u usuwajcie", mówią KAZDA KOBIETA MUSI MIEC PRAWO DECYDOWANIA O SWOIM CIELE! widzę, że tylko jedna osoba wykazała się tu zdrowym rozsądkiem więc z nia powtórzę, że mówimy o płodzie, nie dziecku. Płód nie czuje. A jeśli myślicie inaczej, to czy uważacie, że jedząc jajko zjadacie kurczaka? A może gdaczacie do tego jajka? Za ostro? Na taką GŁUPOTĘ nie mogłam inaczej zareagoać

jestem w ciąży i czy wy zdajecie sobie sprawe ze w szostym tygodniu bije serce ktore juz widac na usg? a czy wiecie ze to serduszko bije juz od trzeciego tygodnia? wypadki przy pracy to wy i czemu faceci wogole sie wypowiadaja? mszkoda ze was nie usunieto,bo plod - jak nazywacie to malenkie dziecko ma czesto inna gr. krwi od swojej matki i moze miec inna plec wiec nie jest jej cialem a jak ma potrzebe usuwania czesci siebie to zawsze moze sobie nerki wyciac bo to jest jej cialo. sama sobie tego dziecka nie zrobila wiec nie jest jej cialem. i zacznijcie sie wypowiadac jak bedziecie rodzicam moze wtedy was oswieci barany!

ty owieczka tobie chyba mozg usunieto! masz dzieci? gdyby te kobiety ktore usuwaja ciaze widzialy swoje dziecko z malenkim serduszkiem na usg to z pewnoscia zastanowily by sie troche dluzej!praktycznie malo mozliwe jest rozpoznanie ciazy w drugim tygodniu bo tyle czasu uplywa od zaplodnienia do daty miesiaczki a potem kobieta czeka pare dni i dopiero wtedy idzie do lekarza

jajko ? jajko to analogia twojej komorki jajowej wiedz wez sie zastanow troche i poczytaj

Irytują mnie wypowiedzi typu: "facet nie powinien się wypowiadać na temat aborcji". Przecież jeśli kobieta jest w ciąży to nie jest tylko jej dziecko (tak dziecko, nie płód jak niektórzy wmawiają).

Plod to jak najbardziej nowy czlowiek i nowe zycie.Czlowiek,ktory czuje i reaguje na bodzce z zewnatrz!Niezaleznie od tego czy ma dwa tygodnie czy wiecej.Porownywanie czlowieka w lonie matki do kurczaka to najdelikatniej mowiac lekka niewiedza na temat:od kiedy jestem czlowiekiem.Radzilabym siegnac po kilka madrych ksiazek,zeby uzupelnic takie braki.

Ja jestem zdania że każda kobieta ma wybór i jej tego nikt nie odbierze! Aborcja jest dla nich jak zbawienie i ja jestem za tym żeby była legalna! Ponieważ już ja dokonałam tego wyboru i dobrze się z tym czuje. I jestem z tego bardzo ale to bardzo zadowolona! Mam teraz 19 lat i żyje z tym!!!

A ja mam 40 lat, zabiłam swoje dziecko gdy miało 10 tygodni. Wiem, że to była dziewczynka, skąd? Matka zawsze wie. Było to dawno - 15 lat temu. Wiele lat o tym nie myślałam, też byłam szcześliwa, cieszyłam się życiem, uważałam, że dokonałam jednego słusznego wyboru. Tylko Bóg wie jak bardzo się pomyliłam. Nie ma teraz dnia abym nie pomyślała o swojej córce, której nawet nie przytuliłam. Po prostu tęsknię za nią. Czy to nie dziwne, że właśnie teraz, po tylu latach? Niby mam dobre życie, syna, dobrą prace, niczego mi nie brak, a jednak .... To zostaje na zawsze. I wciąż bedę o niej pamietać. Dopiero niedawno powiedziałam swojemu synowi, że miałby siostrę. Ale nie byłam jeszcze gotowa by mu powiedziec dlaczego tak naprawde jej nie ma. Ciąża to nie tylko ciało kobiety. Ja pozbawiłam mojego syna radości z posiadania rodzeństwa, moich rodziców, radości z miłości do wnuczki, mojego mężą - radości z miłości do córki. Chciałabym aby te kobiety, które jeszcze mogą zmienić swoją decyzję zmieniły ją i pokocahły w porę swoje dziecko. A będa szczęśliwe. Tak naprawdę a nie na niby.

ABORCJA NIE!!!!!!!!!!mówicie że każdy ma prawo decydować o sobie , ale poddając się aborcji decydujemy o czyims życiu!a nikt nie ma prawa odbierac życia innej istocie bezwzględu czy to dorosły człowiek czy dopiero rozwijajacy się malutki CZŁOWIEK!

do ludzi za aborcją: twierdzicie, że kobiety mają prawo do "decyzji"... o zabiciu człowieka!!! udowodnijcie, że aborcja jest lepszym wyjściem niż niechciane dziecko oddac do adopcji. udowodnijcie że zgwałcona kobieta poczuje się lepiej jak dołożycie jej piętno morderczyni które prędzej czy później się ujawni. a gdzie podziały się wartości człowieczeństwa? mówicie matce która spodziewa się chorego dziecka: zabij. są inne wyjścia, są osoby kompetentne do takiej pomocy, a medycyna się szybko rozwija. gdy matka choruje- czy macie 100% gwarancję że wyzdrowieje jeśli zginie dziecko? mówicie: zabij, bo matka spodziewa się dziecka w szczytowym momencie kariery, z powodów społecznych, itp. jeszcze raz podkreślam że dziecko można oddac, tyle osób ma problem z niepłodnością, taki maluch wnosi w ich życie radośc. optymalnym rozwiązaniem jest antykoncepcja!!! edukujmy o tym ludzi!!! chocby prezerwatywy - są ogólnie dostępne, a nadto są zabezpieczeniem przed chorobami wenerycznymi np. wirusem HIV. pozdro dla wszystkich

Aborcja w Polsce powinna być obowiązkowa! Każda kobieta przed menopauzą powinna przedstawić zaświadczenie lekarskie, że przeszła zabieg usunięcia ciąży!!! Zaś te, które tego nie uczynią powinne być obłożone specjalnym podatkiem!!! A dochody z tego podatku powinny być przeznaczone na produkcję i bezpłatne rozdawnictwo moherowych beretów!!!

Jestem zdecydowanie za aborcją. Nie można mowić o dziecku w pierwszych tygodniach ciązy. To jedynie zlepek komórek a nie dziecko!! Pytanie do osób mowiących ze to dziecko: czy "dziecko" urodzone w tak wczesnym stadium ma szanse przezycia? Otóz nie ma. Szanse na przezycie mają dzieci urodzone w 6 miesiacu ciązy. Nie mylmy pojęć. Kolejny argument-czy to dobrze gdy zaludniamy sierocińce? Co, wy, przeciwnicy aborcji,powiecie tym wszystkim oddanym dzieciom, gdy ze łzami w oczach zapytają: gdzie moja mamusia,czemu mnie oddała? Kazdy ma prawo wyboru. To matka decyduje co stanie sie z płodem a zarazem z jej ciałem. Aborcja powinna być legalna. Teraz, gdy nie jest, nie łudźmy sie ze podziemie aborcyjne w Polsce nie działa. W ciągu kliku godzin można znalezc gabinet i dokonac aborcji. A po co to robic, skoro można ją zwyczajnie zalegalizowac?

Jestem po prostu zaszokowana tymi opiniami i argumentami za aborcją!!!Nawet zwierzęta które nie myślą nie zabijają swoich małych.A człowiek,zdawałoby się osoba myśląca,popiera zbrodnie...Dokąd zmierza ten świat...Jak można bezbronne dziecko pozbawić życia??I irytują mnie poprostu uwagi że to nie dziecko tylko "zlepek komórek".Czy wy chociaż wiecie co mówicie??Jak wy byście się czuli wiedzac że matka chciała was zabic??Ja wychowałam się w domu dziecka i jestem zadowolona że matka mając wybór między aborcja a sierocińcem wybrała to drugie.Jestem jej wdzieczna za to że dała mi możliwość życia a nie odebrała mi go!!!

1. Zwierzęta czasem zabijają własne potomstwo. Czasem też pozwalają mu umrzeć.
2. Chodzi o decyzję dotyczącą zarówno ciała matki jak i losu "dziecka (na)poczętego". Kiedy wymyślicie sposoby dzięki którym będzie można wyjąć łożysko i dalej podtrzymywać to życie gdzieś indziej może problem się rozwiąże. Na razie musicie się pogodzić z tym że nie każda kobieta chce być wykorzystana jako inkubator dla stworzenia które odczuwa jako wrogie.
3. Trudno stwierdzić kiedy można użyć słowa "człowiek" wobec jakiegoś stworzenia. Dusza to żaden argument jeśli jest się ateistą.
4. Zabraniając aborcji potwierdzacie że waszym zdaniem kobieta nie jest istotą odpowiedzialną i mającą własne sumienie oraz prawo do decyzji. Brawo.
5. Panią tęskniącą za córeczką odsyłam do psychologa.

Ćma, wszytko w porzadku, zgadzam sie z tobą.

Prosze Cie o jedno, porozmawiaj z kobietą która dokonała aborcji i mineło od tego czasu więcej niż miesiąc.
Oczywiście zostaw ją przed drzwiami gabinetu psychologicznego, prosze bardzo, ale porozmawiaj w miare szczerze przez nie mniej niż 20 min.

Zobaczysz jaką potęgą jest psychika i co będzie sie działo z Tobą ;)