Firma Watchfrog ogłosiła, iż będzie posługiwać się fluorescencyjnymi kijankami, aby wykrywać zanieczyszczenia wód przez leki. Pierwsze testy mają zacząć się w 2013 roku, w CHSF (Centre Hospitalier Sud Francilien) we Francji. Jest to unikatowy projekt w tym kraju i ma na celu poprawę jakości ekologicznej wód powierzchniowych.
Jak stwierdzają francuscy eksperci, same szpitale są odpowiedzialne za 10% odpadów farmaceutycznych w wodach. Do tego dochodzą również konsumenci leków, którzy wydalają pozostałości z moczem, czy też wyrzucają niezużyte farmaceutyki do toalet.
Badanie z 2003 roku, zlecone przez Ministerstwo Ekologii, wykazało, że wody Sekwany, Loary, Adour i Gironde prezentują wysokie poziomy molekuł farmaceutycznych, poczynając od paracetamolu i antybiotyków, kończąc na pigułkach antykoncepcyjnych.
Zobacz również:
Nawet najbardziej zaawansowane technologicznie oczyszczalnie nie są w stanie wyeliminować całkowicie molekuł farmaceutycznych z wód. Na przykład, aspiryna jest degradowana w 90%, a więc znajdujemy jej ślady nawet w wodzie już oczyszczonej i przywróconej do obiegu.
Leki przeciwpadaczkowe (karbamazepina) czy też antyzapalne (diclofenac) praktycznie wcale się nie rozkładają. Co więcej, niektóre molekuły są wręcz reaktywowane przez oczyszczanie.
Mimo że trudno jest ustalić bezpośredni związek między zanieczyszczeniem wód lekami a zdrowiem, niektóre oznaki alarmują badaczy, jak na przykład samce pstrągów, które stają się samicami. Zjawisko feminizacji dotyka także żab i ślimaków.
Obserwujemy także zmniejszenie skuteczności układu odpornościowego, co pociąga za sobą zwiększoną wrażliwość na czynniki infekcyjne.
Komentarze do: Fluorescencyjne kijanki przeciwko zanieczyszczeniu wód