Jak stwierdza francuski minister spraw wewnętrznych Manuel Valls, młodzi ludzie nadużywający alkoholu stali się prawdziwym problemem zdrowia publicznego. W samym tylko Bordeaux w ciągu jednego roku doszło do sześciu utonięć związanych z alkoholem.
W miniony weekend, w mieście tym miało miejsce tradycyjne Święto Wina.
Z okazji tej skorzystała również deputowana francuska oraz Minister ds. osób starszych, pani Michèle Delaunay, aby przypomnieć o jednym z większych problemów dręczących społeczność Bordeaux.
Minister Spraw Wewnętrznych Manuel Valls podkreślił przede wszystkim, iż chodzi tutaj o odpowiedzialność zbiorową oraz o problem zdrowia publicznego, czyli o masową i szybką konsumpcję alkoholu, narkotyków oraz innych substancji pośród młodych Francuzów.
Zobacz również:
Takie nadmierne picie szkodzi zdrowiu młodych ludzi oraz prowadzi do problemów bezpieczeństwa. Jednakże, minister ocenia, iż nie chodzi tutaj jedynie o przypadki ograniczone do tego jednego miasta, ponieważ nadmierne picie alkoholu jest przyczyną zgonów w całej Francji: w Paryżu, Lille, Tuluzie, Nantes...
Aby walczyć z tym zjawiskiem, francuski minister chce wdrożyć system prewencji, informacji oraz uwrażliwiania ludzi młodych, którzy nie powinni jednak być stygmatyzowani.
Oficjalne statystyki, dostarczone przez Drogue info service podają, iż procent młodych ludzi w wieku 17 lat, którzy upili się co najmniej trzy razy w ciągu roku, wzrósł od 2008 i osiągnał poziomy rzędu 25,6% - 27,8%.
Procent nastolatków upijających się regularnie również wzrósł od 2008 roku: z 8,6% do 10,5%.
Komentarze do: Francja: młodzi ludzie piją coraz więcej