Jedynie odstraszające podniesienie podatków nałożonych na papierosy pozwoli zredukować nikotynizm we Francji, stwierdziła francuska Narodowa Akademia Medycyny (Académie Nationale de Médecine) w przeddzień Światowego Dnia bez Tytoniu.
Czterokrotne podniesienie cen o 6% za jedną paczkę papierosów na które zdecydował się rząd francuski na przestrzeni ostatnich lat, przyniosło korzyści poducentom i sprzedawcom, ale nie miało za wiekszego wpływu na spadek sprzedaży.
Jak podaje Bank Światowy, trzeba w rzeczywistości ceny papierosów podnieść o co najmniej 10%, aby uzyskać 4-procentowy spadek liczby osób palących w krajach rozwiniętych (a 8-procentowy pośród ludzi młodych, którzy generalnie mają mniej pieniędzy).
Nikotynizm zdobywa kolejne tereny
Jak podaje Narodowa Akademia Medycyny, sprzedaż tytoniu we Francji utrzymuje się na stałym poziomie od 2004 roku. Co więcej, nikotynizm nawet zdaje się odzyskiwać wcześniej utracone tereny, zarówno na łonie populacji generalnej, jak i pośród ludzi młodych.
Zobacz również:
- Palenie papierosów możliwą przyczyną schizofrenii
- Geny wpływają na zdolność do rzucenia palenia?
- Leczenie uzależnienia od tytoniu
- Metoda rzucania palenia Allena Carra
- Nikotynizm
- Nikotynowa terapia zastępcza
- Jedna, pewna rada na długie i zdrowe życie
- Pokoje hotelowe dla niepalących nie gwarantują przestrzeni wolnej od dymu
Profesor Gerard Dubois, przewodniczący komisji uzależnień w Académie Nationale de Médecine, ubolewa: w 2010 roku, Francja liczyła 30% codziennych palaczy pośród osób w wieku od 18 do 75 lat. W Anglii procent ten wynosił 21%, a w Szwecji – zaledwie 16. Francja jest również na pierwszym miejscu pośród krajów europejskich, pod względem największej liczby palących kobiet ciężarnych.
Ze swej strony francuskie Ministerstwo ds.Sspołecznych i Zdrowia planuje intensyfikować wysiłki, przede wszystkim w kwestii prewencji nikotynizmu pośród ludzi najmłodszych. Dlatego też już dzisiaj (31 maja) zaczyna się kampania, która ma zachęcać do odwyku nikotynowego.
Jak podają ostatnie statystyki narodowego Barometru zdrowia 2010, regularni palacze coraz rzadziej myślą o rzuceniu palenia. Dla przykładu warto podać, iż w 2005 roku o odwyku myślało 64,8% palących, a w 2010 roku – zaledwie 57,6%.
- Ryzyko związane z nikotynizmem jest już wszystkim bardzo dobrze znane. Ludziom tym po prostu brakuje motywacji - podsumowuje Instytut INPES (Institut National de Prévention et D'éducation Pour la Santé, Narodowy Instytut Prewencji i Edukacji na Rzecz Zdrowia).
Francuzi chcący rzucić palenie mają cały czas do swojej dyspozycji serwis Tabac info service, który oferuje rozmowy telefoniczne ze specjalistami od tytoniu w godzinach od 8h do 20h, jak również coaching spersonalizowany w sieci.