Gadanie!

Od pół roku nie palę i jakoś nie zauważyłem poprawy ani kondycji ani samopoczucia. Przyrost wagi natomiast osiagnął koło 12%
Jedynym pozytywnym objawem jest przyrost kasy w skarbonce do .której wrzucam 15 pln dziennie czyli tyle ile wydałbym na fajki.

no to teraz zacznij plywac, albo biegac to i kondycja sie poprawi... a waga spadnie!!
Sa jeszcze inne sporty!!
A skarbonke szanuj i dbaj o nia, pewnego pieknego dnia da Ci ona wiele radosci...
Powodzenia!

palacze żyją krucej

Organizm podobno przybiera około 10% swojej wagi po rzuceniu palenia i w około pół roku powinno się wrócić bez diety do poprzedniej wagi.

A i pamiętaj by koniecznie zazywać tabex ..podobno czyni cuda ..jak czytam w niektórych postach. Ja dałem sobie redę bez tych cudów .Przywaliłem około 18 kg tzn. z 84 na 105 ale teraz mi spadło i mam 94-96 do poprzeniej wagi nie wrociłem i Ty tez nie wrócisz .pozrawiam

Głód nikotynowy jest taki sam jak zwykły głód, wiec po rzuceniu palenia wystarczy jeść tyle samo i w tych samych porach co zawsze. Resztę czasu ignorować bo to głód nikotynowy. I się nie przytyje.