Z jakiego powodu Amerykanie umierali 200 lat temu i z jakiego umierają dziś? Takie pytanie postawił sobie magazyn New England Journal of Medicine (NEJM), który przestudiował różne przyczyny zgonów w Stanach Zjednocznych na przestrzeni 200 lat, o czym donosi The Washington Post.
Pierwszą rzeczą, na jaką zwraca uwagę New England Journal of Medicine jest to, w jaki sposób spadał poziom śmiertelności w Stanach Zjednoczonych w przeciągu XX wieku.
Częściowo spadek ten można wyjaśnić dzięki mniejszej zachorowalności na choroby zakaźne takie jak: gruźlica, grypa i zapalenie płuc.
W rzeczywistości, medycyna poczyniła wielkie postępy w dziedzinie szczepionek i wczesnego wykrywania, co pozwala na ogromne ograniczenie liczby infekcji, a także na wdrożenie szybkiego i skutecznego leczenia. Tym samym, liczba zgonów z powodu tych infekcji znacząco spada.
Pozwoliło to również na przedefiniowanie przyczyn śmiertelności w Stanach Zjednoczonych.
Dobre i złe wieści
Zobacz również:
Niestety, jak podkreśla New England Journal of Medicine obywatele USA cierpią z powodu postępującej zachorowalności na różnego rodzaju nowotwory oraz choroby sercowo-naczyniowe, które tym samym są dwiema głównymi przycznami zgonów w tym kraju (63%).
W 1900 roku, te dwa typy chorób były odpowiedzialne za jedynie 18% przypadków śmiertelnych. W 1900 roku, jak podaje New England Journal of Medicine, na 100 000 osób dochodziło do 201 zgonów z powodu tych przewlekłych chorób, natomiast obecnie na 100 000 osób, odnotowuje się już 380 takich przypadków.
NEJM podkreśla, iż częściowo można wyjaśnić to siedzącym trybem życia.
Według autorów badania, zmiany środowiska oraz warunków społecznych mogą zwiększyć zachorowalność na choroby wcześniej dość rzadkie, takie jak infekcja mięśnia sercowego, rak gardła oraz choroba szalonych krów.
New England Journal of Medicine dodaje - Zmienił się sposób w jaki rozmawiamy o chorobach. Na przykład, w 1812 roku społeczność medyczna bardzo poważnie podchodziła do spontanicznego samozapalenia.
Co więcej, prowadzono również naukowe debaty na temat tego, w jaki sposób można zostać zranionym przez wystrzał z działa znajdującego się w pobliżu, w momencie, kiedy kula w nikogo nie trafiła. Według lekarzy z tamtej epoki, taka kula, nawet jeżeli nie doszło do żadnego kontaktu mogła połamać kości, spowodować ślepotę, a nawet zabić.
Komentarze do: Główne przyczyny zgonów Amerykanów