Epidemia cholery, która panuje w Gwinei od początku roku, stopniowo się zaostrza. W ciągu zaledwie kilku miesięcy zabiła już co najmniej sześćdziesiąt osób, na ponad 2 000 naliczonych przypadków.
Cholera jest chorobą bakteryjną jelit, niezwykle zaraźliwą. Pojawia się ona w wyniku spożycia skażonej żywności bądź wody. Objawia się gwałtownymi biegunkami i odwodnieniem.
Według gwinejskiego ministerstwa zdrowia, w kraju tym od lutego do sierpnia 2012 roku oficjalnie potwierdzono już 2 054 przypadki cholery.
Najbardziej dotkniętymi miastami są Forecariah na południowym zachodzie (309 zarażonych i 25 zgonów) oraz sama stolica kraju, Conakry, gdzie stwierdzono 1 387 przypadków cholery oraz 13 zgonów z tego powodu.
W obliczu zaostrzenia sytuacji, organizacja Lekarze bez Granic (fr. Médecins sans frontières, MSF) wystosowała komunikat, w którym zapowiada, iż szpitale i inne placówki, gdzie działa MSF, podejmą wszelkie wysiłki, aby przyjmować wszystkich chorych.
Celem jest szybkie stworzenie 600 nowych miejsc w centrach zdrowia, aby przygotować się do szczytu epidemii, którego aktualnie należy się obawiać.
Ze swej strony, organizacja UNICEF zaoferowała Gwinei pomoc materialną w postaci wiader, kanistrów na wodę, pastylek chloru do oczyszczania wody oraz mydła toaletowego. A w końcu, organizacja ACF dostarczyła również dary w postaci mydła oraz roztworów solnych.
Ze swej strony zaś gwinejskie władze prowadzą kampanię mającą na celu uwrażliwienie całej populacji, aby skutecznie ograniczyć rozprzestrzenianie epidemii.
Komentarze do: Gwinea: epidemia cholery zabiła już 60 osób