Wraz z czwartą egzoplanetą, potencjalnie zamieszkiwalną, która właśnie została odkryta, pojawiają się nowe pytania naukowe, które chciałyby znaleźć odpowiedź na to, czy można odnaleźć życie we Wszechświecie, czy też może Ziemia jest jedyną planetą goszczącą istoty żywe.
Już pięćdziesiąt lat temu słynny amerykański astronom Frank Drake podsumował w jednym równaniu wszystkie niewiadome, poczynając od gwiazd posiadających planety, kończąc na prawdopodobieństwie pojawienia się życia, czyli życia inteligentnego oraz cywilizacji technologicznej.
Dzisiaj, nowe odkrycia w astrobiologii i w astrofizyce przynoszą jednakże coś na podpowiedzi dla badaczy, którzy opierają się na tym równaniu.
W rzeczywistości, od niedawna wiemy, że frakcja gwiazd zawierających planety została "lekko niedoceniona", jak ujawnia pani Florence Raulin-Cerceau, z narodowego muzeum francuskiego historii naturalnej (Museum national français d'histoire naturelle), cytowana przez agencję AFP.
Kilka tygodni temu odbyło się spotkanie w Paryżu, które zgromadziło astronomów, chemików, antropologów i biologów, którzy mieli zastanowić się nad rówaniem Drake’a. Naukowcy ci wiedzieli już, że jest więcej planet niż gwiazd w naszej galaktyce – tak przynajmniej stwierdzało jedno badanie, opublikowane w styczniu tego roku.
Zobacz również:
- Pierwsza wizyta u ginekologa, czyli jak przygotować do tego nastolatkę
- Dlaczego regularne wizyty lekarskie są konieczne w starszym wieku?
- Jakość posiłków serwowanych w restauracjach wciąż kuleje
- Samobójstwa wśród nastolatków
- Pierwotne stwardniające zapalenie dróg żółciowych
- Pułapki diagnostyczne – choroby ukryte za maską
- Nowoczesne metody badania płodu
- Czy lekarstwa staną się bezużyteczne?
Poza tym, pośród 755 egzoplanet, czyli planet, które orbitują wokół gwiazdy innej niż nasze Słońce, naliczonych od 1995 roku, cztery znajdują się w tak zwanej „strefie zamieszkiwalnej” wokół swoich słońc. To znaczy tam, gdzie można znaleźć wodę w płynnej postaci, na powierzchni planety.
Woda jest minimalnym warunkiem, potem potrzebna jest cała reszta, podkreśla jeszcze pani Florence Raulin-Cerceau. Ponieważ wiele licznych pytań pozostaje w zawieszeniu: czy na planecie, która sprzyja życiu, życie na pewno się pojawi? A kiedy życie się pojawi, jakie są szanse, że będzie ono w stanie ewoluować w postać inteligentną?
Ewolucja nie idzie wszystko jedno gdzie, wszystko jedno jak
Niektórzy uważają, że na początku, ewolucja jest nieco sprawą przypadku, jest uwarunkowana. A dopiero potem pojawiają się przymusy fizyczne i biochemiczne: ewolucja nie idzie wszystko jededno w jakim kierunku, wszystko jedno w jaki sposób, stwierdza pani Florence Raulin-Cerceau.
Frank Drake zaprosił do określenia dwóch parametrów jeszcze bardzo niepewnych: ewolucja społeczna prowadzi w kierunku społeczeństw technologicznych? Z jakim prawdopodobieństwem? Jaka jest długość trwania danej cywilizacji, zdolnej do komunikowania się w przestrzeni?
Pierwsze obliczenia doprowadziły do stworzenia programu podsłuchującego SETI, poszukującego inteligencji pozaziemskiej. Program SETI ma za zadanie przechwytywać ewentualne fale emitowane przez istoty pozaziemskie, z każdego miejsca w kosmosie.
Jednocześnie, kontynuując badanie nieba we wszystkich azymutach, astronomowie skupiają się przede wszystkim na egzoplanetach, które mogą być interesujące pod kątem biologicznym, precyzuje jeszcze pani Florence Raulin-Cerceau.
Komentarze do: Istnienie innego życia we Wszechświecie budzi jeszcze wiele pytań