Jak odpowiednio nawadniać organizm w czasie zimy?

Wraz z nowym rokiem, wchodzimy w okres, kiedy zima najbardziej daje nam znać o sobie, a liczba czynników chorobotwórczych, które mogą nam zagrozić niebezpiecznie wzrasta. Aby przetrwać ten niebezpieczny czas bez przeziębienia nasz układ odpornościowy potrzebuje wsparcia.

Jest wiele sposobów, aby nie dać się przeziębieniu, w tym artykule przedstawimy dwa z nich mające za zadanie nawodnić nasz organizm, a co za tym idzie, utrzymać go w dobrej kondycji i nie dopuścić do siebie choroby.

Jedną z skuteczniejszych, a przy tym także najprzyjemniejszych metod nawadniania organizmu są regularne wizyty w saunie. Wiedzą to przede wszystkim mieszkańcy Finlandii, ojczyzny sauny i jej dobrodziejstw. W tym kraju już od lat dziecięcych, wizyty w saunie są codziennością. Na szczęście badania wykazują, że reszta mieszkańców kontynentu europejskiego bierze przykład z Finów i także w coraz szerszym stopniu poznaje korzyści, jakie niosą ze sobą wizyty w saunie.

Dobroczynne właściwości sany

Dzięki regularnym kąpielom parowym znacznie wzmacniamy nasz system odpornościowy i nie pozwalamy bakteriom i wirusom przedostać się do naszego organizmu. Poza tym nasza skóra staje się delikatniejsza i zdrowsza, a dodatkowo faktem jest także to, że sauna ma pozytywny wpływ na działanie naszego układu nerwowego. Każdy kto zwłaszcza w miesiącach zimowych cierpi na suchość skóry po kilku wizytach w saunie zauważy, że jego skóra jest bardziej gładka i nawilżona, bez konieczności używania środków kosmetycznych. Dzieje się tak, gdyż ciepło jakiego zażywamy w saunie stymuluje gruczoły potne w naszej skórze, dzięki czemu jest ona w stanie lepiej przechowywać wodę. Poza tym regularne wizyty w saunie uodporniają nas na częste zmiany temperatur, co w miesiącach zimowych jest szczególnie ważne dla naszego organizmu.

Zobacz również:

Jakich reguł i zasad powinien trzymać się początkujący amator sauny?

Przede wszystkim pierwsze wizyty powinny być stosunkowo krótkie, mniej więcej 10 minutowe. Ponadto ważne jest miejsce, jakie zajmiemy w saunie, na początek radzi się zajmowanie najniższych albo środkowych ławek (przypomnijmy, iż czym wyżej siedzimy tym wyższa temperatura). Dzięki takim zabiegom powinniśmy w krótkim czasie przyzwyczaić naszą suchą skórę do zażywania kąpieli parowych. Dodatkowo pamiętać trzeba także, żeby nie wchodzić do sauny bezpośrednio z świeżego powietrza oraz, aby nie spożywać bezpośrednio przed obfitych posiłków. Kiedy nasza kąpiel się skończy najlepszym rozwiązaniem jest krótkie ochłodzenie organizmu na świeżym powietrzu a następnie zimny prysznic. Te dwie czynności wymienione na końcu tworzą tzw. „spokojną fazę”, podczas której nasz organizm odpoczywa i uspokaja się. Dodatkowo zaleca się także, aby nie zabierać ze sobą do sauny żadnych napoi, a płyny uzupełniać już po opuszczeniu pomieszczenia.

Innym sposobem na walkę z zimowym przeziębieniem jest regularne nawadnianie naszych błon śluzowych w nosie. Metoda ta wydaje się nieco banalna, ale odpowiednio zastosowana znacznie wzmacnia odporność naszych górnych dróg oddechowych na bakterie i wirusy. Kiedy tylko temperatura powietrza spadaja poniżej zera, nasze wrażliwe błony śluzowe ulegają szybkiemu wyschnięciu, co ułatwia zadanie wspomnianym czynnikom chorobotwórczym.

Najprostszym i najbardziej skutecznym środkiem nawilżającym nasze błony śluzowe są izotoniczne roztwory soli. Środki te wraz z potrzebnym do ich zastosowania sprzętem, dostępne są niemal w każdej aptece. Warto ich użyć także wtedy kiedy jesteśmy już przeziębieni. Pomaga to usunąć zbędny śluz i zarazki z naszych dróg oddechowych a co za tym idzie uspokoić cały organizm. Zapobiegniemy także dalszemu rozwijaniu się przeziębienia w niebezpieczne dla naszego zdrowia zapalenie zatok.

Reasumując, obie przedstawione w tym artykule metody pomogą nam w okresie zimowym uodpornić się na krążące w powietrzu zagrożenia. Pomagają nam one także dostarczyć tak potrzebnej w tym czasie organizmowi wilgoci. Również regularne spożywanie ziół w postaci herbat i syropów pomoże nam zdusić wszelkie choroby już w ich zarodku.

Opracował:

Rafał Mikołajczak