Jak powinien wyglądać uśmiech idealny?
Harmonijny, czyli jaki dokładnie powinien być piękny uśmiech? Dentyści mówią, że wcale nie tworzą go tylko perfekcyjne, białe zęby. Dlatego zwracają uwagę na dziąsła i usta.
Dziąsła jak girlandy
Nawet najpiękniejsze zęby nie zrobią wrażenia, jeśli będą otoczone chorymi dziąsłami. Te zdrowe powinny mieć kształt girlandy i koralowo-różową barwę. Dziąsła osób młodych szczelnie wypełniają przestrzenie między zębami. Trójkątne brodawki międzyzębowe tworzą falisty kształt, porównywany właśnie do girlandy. To synonim pięknych i zdrowych dziąseł.
Jednak z wiekiem, ale też na skutek braku higieny, dochodzi do zaniku brodawek międzyzębowych. Odsłaniają się puste przestrzenie u nasady zębów, co jest nie tylko brzydkie, ale i groźne dla zdrowia. W tych miejscach odkłada się kamień, a zęby robią się nadwrażliwe i podatne na choroby. - Dlatego tak mocno zachęcamy pacjentów do usuwania kamienia. WHO (Światowa Organizacja Zdrowia) zaleca 2 zabiegi w roku. Wykonuje się je nieinwazyjnie, bo za pomocą ultradźwięków – mówi Iwona Gnach-Olejniczak z wrocławskiej kliniki UNIDENT UNION Dental Spa.
Gummy smile
Dziąsła mogą być zdrowe i zadbane, a mimo to wywoływać kompleksy. Powiedzenie „co za dużo to niezdrowo” sprawdza się w przypadku tzw. gummy smile. Szacuje się, że uśmiech dziąsłowy prezentuje ok. 12% społeczeństwa. Stomatologiczny wzorzec z Sèvres to odsłanianie zębów w całości w pełnym uśmiechu wraz z niewielką ilością dziąsła. Przy wysokim układzie warg – uznawanym także za estetyczny - pacjent pokazuje co najwyżej 4-5 mm dziąseł. Większa ekspozycja to właśnie uśmiech dziąsłowy, czyli gummy smile. – Minimalizujemy go między innymi za pomocą ortodoncji. Pacjenci decydują się na tę metodę, bo jest nieinwazyjna, choć nie tak spektakularna. Zabiegi chirurgiczne przynoszą duże zmiany, ale są poważną ingerencją i mało który pacjent jest na tyle zdeterminowany, by po nie sięgać – mówi dr Gnach-Olejniczak.
Powiedz mmm…
Gdy dentysta bierze na warsztat uśmiech, dokładnie przygląda się wargom. Ważne jest nie tylko to, czy są wydatne i symetryczne, ale także jak zachowują się w ruchu.
– Dlatego analizuję układ zębów i warg w trakcie mowy – podkreśla stomatolog. - Najpierw pacjent proszony jest o kilkakrotne wypowiedzenie głoski „m”. W przerwach występuje idealne, spoczynkowe położenie warg z rozwarciem ust. Wtedy dentysta sprawdza, czy pacjent pokazuje optymalne 1-3 mm brzegów siecznych jedynek. Z kolei gdy pacjent wymawia głoskę „i” lekarz obserwuje brzegi sieczne. W tym położeniu zęby górne powinny wypełniać połowę przestrzeni między dolną a górną wargą, a sama linia brzegów siecznych - układać się w tzw. skrzydła mewy (gull shape). To cecha zębów młodych. Mówiąc najprościej, skrzydła mewy tworzą krótsze od jedynek dwójki, idealnie gdy są krótsze o 0,5-1 mm. Ich kształt można łatwo modelować za pomocą konturowania zębów. Przy dużych zaburzeniach trzeba sięgnąć jednak po leczenie ortodontyczne lub licówki.
Zobacz również:
Smutny uśmiech
- Jak wygląda smutny uśmiech? Dla stomatologa to sytuacja, gdy kąciki ust wędrują do góry, ale linia między zębami górnymi i dolnymi opada w dół. Smutnego uśmiechu można się pozbyć za sprawą ortodoncji. – Ze względu na odwrócenie linii uśmiechu aparaty zakładają chętnie pacjenci ok. 30-40 roku życia – wyjaśnia specjalista UNIDENT UNION Dental Spa. – Odwracając linię uśmiechu zębów, uzyskujemy wyraźne odmłodzenie oraz zmianę wizerunku na bardziej pogodny – dodaje stomatolog z UNIDENT UNION Dental Spa.
Środek uśmiechu
Dla harmonii uśmiechu bardzo ważna jest też linia środkowa zębów. Wyznacza ją pionowa linia między górnymi jedynkami. Powinna się ona pokrywać ze środkiem twarzy, a dokładnie z rynienką wargi górnej. U ponad 70 procent pacjentów linie środkowe dolnych i górnych zębów nie pokrywają się. Rozbieżności te nie mają większego znaczenia. Najważniejsza jest symetria między osią całej twarzy a układem zębów górnych, które najczęściej pokazujemy w trakcie mowy lub w uśmiechu. Zaburzenia linii między jedynkami leczy się ortodontycznie, gdy są efektem stłoczeń. Jeżeli są anomalią wynikającą z niedorozwoju pojedynczych zębów, stosuje się licówki lub bonding.
Boczne korytarze
Uśmiech szpecić mogą także boczne korytarze. Powstają, gdy w bocznych odcinkach uśmiechu nie widać zębów przedtrzonowych, lecz czarne, puste przestrzenie. Z tym także radzi sobie nowoczesna stomatologia. – Boczne korytarze to efekt zbyt wąskich łuków zębowych, wystarczy je rozbudować ortodontycznie, by wypełnić uśmiech bielą zębów – mówi dr Iwona Gnach-Olejniczak. - Taka trwała rozbudowa z użyciem aparatów samoligaturujących zajmuje kilkanaście miesięcy. Uśmiech wychodzi wtedy z cienia.
Płeć w zębach zapisana
Nie tylko talia i biust są atrybutem kobiecości. Różnicę między płciami widać także w kształcie zębów. Męskie mają mocno zarysowane krawędzie. Cechy, kojarzone z siłą i muskulaturą, oddają na przykład kwadratowe i tępe kły. Gdy kły są dłuższe od zębów przednich, męska twarz nabiera cech agresywnych. Z kolei zęby kobiece są z natury delikatne, zaokrąglone, o miękkich kształtach. Mają przezierne krawędzie sieczne i inne proporcje między szerokością a długością. Uśmiech pełen seksapilu gwarantują dłuższe jedynki, szczególnie gdy są delikatnie obrócone, jak skrzydła motyla (tzw. motylkowe ustawienie). Nie oznacza to, że zalecam sztuczne zmienianie położenia zębów – zastrzega stomatolog. - Tę cechę można wziąć pod uwagę przy projektowaniu kobiecych licówek. A prosty efekt dodania kobiecości gwarantuje konturowanie zębów, w tym wygładzenie mocnych krawędzi.
Odmładzanie uśmiechu
Stomatolodzy mówią wprost, wystarczy wydłużyć siekacze, by odmłodzić uśmiech. 20-latek z lekko otwartymi ustami pokazuje ok. 3,5 mm siekaczy górnych. Z wiekiem zmienia się napięcie mięśniowe, w efekcie osoby starsze pokazują w półuśmiechu raczej zęby dolne, zamiast górnych. Zatrzymanie tego procesu to domena stomatologicznego odmładzania.
W zębach zapisanych jest zresztą wiele atrybutów młodości. Młode zęby są kwadratowe lub okrągłe, podczas gdy starsze przybierają kształt trójkąta. Młode szkliwo jest twarde, połyskujące, niebiesko-szare w odcieniu. U osób starszych odcień szkliwa zmienia się na pomarańczowy, jego warstwa jest coraz cieńsza, przez co zęby nie są już tak błyszczące i jasne.
– W terapiach anti-aging z pomocą przychodzi gabinetowe wybielanie zębów, mikroabrazja i polerowanie szkliwa, a także zakładanie licówek – wylicza ekspert UNIDENT UNION Dental Spa. Zwłaszcza te ostatnie gwarantują spektakularny powrót do młodości, idealnie kopiują bowiem kolor, przezierność i strukturę zębów młodych. A ponieważ są coraz trwalsze, pozwalają cieszyć się młodym uśmiechem nawet 8-10 lat.
Komentarze do: Jak powinien wyglądać uśmiech idealny?