Jak przetrwać wiosnę z alergią?

Okres pomiędzy kwietniem a sierpniem to czas szczególnie nieprzyjazny dla osób cierpiących na alergie. Przede wszystkim dlatego, że w powietrzu unoszą się silnie uczulające pyłki kwiatów i traw. Ale nie tylko. Kiedy na zewnątrz jest ciepło, częściej otwieramy okna, żeby wpuścić świeże powietrze. Przy okazji wzbija ono kurz, który drażni co wrażliwsze nosy i gardła.

W tym roku zima trwała wyjątkowo długo, co zaowocowało prawdziwą eksplozją alergenów – jest ich teraz w powietrzu półtora razy więcej niż w poprzednich latach. To właśnie dlatego alergicy powinni szczególnie na siebie uważać.

Oddychać swobodnie

Jednym z najczęściej występujących typów alergii są alergie wziewne. Ich objawy nasilają się wiosną, kiedy we wdychanym powietrzu znajdują się pyłki kwiatów, traw i drzew. Osoby uczulone na pyłki powinny unikać przebywania na łonie natury w okresie nasilonego pylenia. Jeśli muszą wyjść z domu, to najlepiej wieczorem lub po deszczu. Największym jednak wrogiem osób cierpiących na alergie wziewne jest kurz, a konkretnie – 30 uczulających substancji, które zawiera. Osoby uczulone powinny jednocześnie sprzątać często, żeby nie dopuścić do nagromadzenia się alergenu i nie sprzątać wcale, żeby unikać z nim kontaktu. Z tym paradoksem pomogą nam się uporać zdobycze techniki.

Nawet najdokładniejszy filtr do odkurzacza nie jest w stanie zatrzymać wszystkich wciągniętych zanieczyszczeń. Część z nich w czasie odkurzania wraca do pomieszczenia wraz z wydmuchiwanym przez odkurzacz powietrzem, które dodatkowo wzbija kurz, co jest wyjątkowo niekorzystne dla alergików. Dobrym rozwiązaniem jest instalacja systemu centralnego odkurzania. – Zanieczyszczone powietrze wciągamy wężem podłączonym do zamontowanego na ścianie pokoju gniazda. Wewnątrz murów znajduje się instalacja, przez którą brud odprowadzany jest do znajdującego się w piwnicy czy kotłowni urządzenia, tzw. jednostki centralnej. W jednostce centralnej nieczystości zostają odfiltrowane, a oczyszczone powietrze trafia na zewnątrz budynku. Zanieczyszczenia nie wracają więc do pomieszczenia, a z odkurzacza nie wydobywa się podmuch, który wzbijałby kurz. Dodatkowo tworzywo, z którego wykonana jest instalacja, ma właściwości antystatyczne i nie przyciąga drobinek kurzu – wyjaśnia Grzegorz Kosylak, Kierownik Produkcji firmy UST-M, produkującej system centralnego odkurzania Vacu USM oraz filtry do wody. Alergicy powinni mieć w domu jak najmniej dywanów, wykładzin, zasłon czy firanek, które są siedliskiem kurzu. Lepiej sprawdzą się odsłonięte panele czy parkiet, a w oknach – żaluzje albo rolety.

Woda bez alergenów

Upały, które niebawem nadciągną, będą nas skłaniać do częstych, odświeżających kąpieli w ciągu dnia. Dla osób cierpiących na alergie typu kontaktowego problem stanowić może już sama woda, w której się myją. – Zdarza się, że w wodzie, z której korzystamy, znajdują się wywołujące podrażnienia bakterie, wirusy i inne zanieczyszczenia. Dla alergików najlepszym rozwiązaniem będą filtry do wody z odwróconą osmozą. To najdokładniejsza metoda uzdatniania wody na użytek domowy.

Taki filtr zatrzymuje około 96% wszystkich zanieczyszczeń, w tym drobne mikroorganizmy. Tak oczyszczona woda jest idealna do mycia rąk czy twarzy – nie podrażni delikatnej skóry alergika. Doskonale służy też do płukania owoców i warzyw – przekonuje Zofia Czechowicz, Specjalista ds. Jakości firmy UST-M. Alergicy powinni także uważać na kosmetyki, które stosują. Najlepiej, jeśli wybiorą te przeznaczone specjalnie dla nich. Preparaty te nie zawierają stabilizatorów, substancji stabilizujących, konserwujących, zapachowych czy barwiących. Ponadto wzbogacone są o substancje przeciwdziałające alergii, tzw. składniki hipoalergiczne. Najczęściej mają one pochodzenie naturalne. Można wśród nich wymienić olej z wiesiołka, kiełki pszenicy, algi morskie czy wyciąg z siemienia lnianego.