Jak rzucic..??

mam 27 lat palę od 12 lat na początku paliłam po 40 papierosów dziennie teraz tylko lub aż 10 15..
ale strasznie się męczę..jakiś duszności..
wyjscie na 3 pietro to zadyszka..
kaszel szczególnie rano..chrapanie w oskrzelach aż mnie budzi to w nocy..
próbowałam gum nicoret..Tabex..itp. i nic..dalej siedze po uszy ..
POMOCY poradzcie mi co bedzie dobre aby mi się nie chciało aby nie ciagło to palenia..
Załamana :((

Ja kupiłem plastry niquitin już nie palę dwa tygodnie , a paliłem 14 lat. Ale silna wola też jest potrzebna no i motywacja

Po 14 dniach mogę śmiało powiedziec ze lepiej sie czuje nie mam zadyszki no i wkoncu jazda na rowerku sprawia mi przyjemnosc a nie meke!!!!!!

Sciagnij sobie na e-mule ksiazeczke Latwy sposob na rzucenie palenia Allen Carr,podobno pomaga ja jeszcze nie zaczelam czytac.

Yoanna,

przede wszystkim pamiętaj, że rzucasz palenie dla samej siebie, a nie dla faceta, męża, dziecka, itd. Tak długo jak sama nie będziesz chciała rzucić - nie uda Ci się. Wszystkie te wspomagacze działają, ale nie rozwiązują problemu, potrzebna jest Twoja silna wola, bez tego ani rusz! Ja paliłam prawie 15 lat, dzięki Tabexowi, uwolniłam się od nałogu. Z Tabexem było mi lżej bo nie odczuwałam fizycznego głodu nikotyny, ale psychiczny głód był i z nim musiałam walczyć.

Poczekaj, przemyśl wszystko, ja do rzucenia palenia przygotowywałam się miesiąc, przy każdym papierosie mówiłam sobie, że od 1 maja nie palę i udało się. Tobie się też uda! Trzymam kciuki!

Pozdrowienia

Nie słuchaj tych którzy piszą o tych tabexach itd. Plastry , tabletki porady !! nie tędy drogo ..to co nie wydasz na papieroski wydasz na pomoce "naukowe" a o to cwaniakom chodzi.któregoś dnia stwierdzisz że leczenie z tego nałogu kosztuje więcej niz sam przyjemny nałóg i WRÓCISZ do palenia !! Odstaw faje i wytrzymaj pierwsze poł roku póxniej jest z górki.