Chcesz wiedzieć, czy Twoja maseczka działa? Koniecznie zobacz ten film! [wideo]

Prosty test włoskich lekarzy pokaże Ci, czy Twoja maseczka jest skuteczna. Do przeprowadzenia eksperymentu wystarczą przedmioty, które na pewno masz w domu – potrzebne będą dozodorant bądź zapalniczka.

W związku z trwająca epidemią koronawirusa w Polsce 16 kwietnia wprowadzono obowiązek zakrywania nosa i ust w przestrzeni publicznej. Nakaz ten ma na celu spowolnienie rozprzestrzeniania się w naszym kraju wirusa SARS-CoV-2, wywołującego chorobę COVID-19.

To na dziś, gdy zwiększa się liczba chorych w Polsce, czasami bezobjawowo, pozwala ochronić nie nas, ale innych przed nami - mówił przed tygodniem prof. Łukasz Szumowski, minister zdrowia.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami nie musimy zakładać maseczek medycznych - do zakrycia nosa i ust możemy użyć zwykłego szalika czy apaszki. Bez wątpienia jest to związane z niewystarczającą dostępnością profesjonalnych środków ochrony na rynku, jak ich mocno wygórowanymi cenami.

Czy jednak szalik czy wykonana w domu maseczka z bawełny jest w stanie w wystarczającym stopniu spełnić funkcję ochronną, tak abyśmy nie zarażali innych? Okazuje się, że różnice w porównaniu z medycznymi maseczkami mogą być ogromne.

Włoscy lekarze udowodnili, że przysłonięcie twarzy z wykorzystaniem tego, co mamy pod ręką, często daje tylko złudne poczucie ochrony. Kluczowy jest materiał, z którego została wykonana przesłona. Jak więc sprawdzić, czy noszona przez nas maseczka spełnia odpowiednie wymogi?

Na filmiku poniżej zobaczysz test kilku rodzajów maseczek - od tych domowych, wykonanych z materiałów powszechnie dostępnych, po te profesjonalne, które stosowane są głównie przez personel medyczny. Wystarczy sięgnąć po dezodorant czy zapalniczkę, aby przekonać się, jak znacząca jest różnica.

Eksperyment wyraźnie pokazał, że noszenie maseczek wykonanych tylko z bawełny czy flizeliny nie ma większego sensu. Aerozol dezodorantu symulujący kichnięcie bez problemu przez nie przechodzi. Taka bariera nie utrudnia też zdmuchnięcia zapalniczki. Osoba zakażona wirusem SARS-CoV-2 z taką przesłoną na twarzy nadal może więc zarażać. Test włoskich lekarzy udowadnia, że odpowiednią ochronę gwarantują maski medyczne z odpowiednimi filtrami.

Co zrobić, jeżeli nie stać nas na zakup profesjonalnych maseczek? Przecież większość z nich jest jednorazowa i musi być wymieniana nawet co pół godziny, aby dobrze spełniać swoją funkcję. W takim przypadku możemy ratować się domowymi sposobami. Naukowcy z Uniwersytetu Nauki i Technologii w Missouri odkryli, że dość dobrą zaporą dla wirusa może być między innymi filtr do kawy lub filtry z worków do odkurzacza - wystarczy jeżeli taki filtr włożymy między warstwy maseczki z flizeliny lub wielorazowej z bawełny.