Jedzenie wielkich ilości tłuszczów gwarantuje wrażenia charakterystyczne dla marihuany

Według ostatniego badania amerykańskiego, konsumpcja tłustej żywności ma zachęcać ciało do produkowania molekuł wywołujących uczucie podobne do uczucia wywołanego paleniem marihuany. Jest to więc reakcja chemiczna, która ma sprzyjać nadmiernemu jedzeniu.

Wiedzieliśmy już, że niektóre produkty spożywcze są zdolne do poprawiania nam samopoczucia, ale nie wiedzieliśmy jeszcze do jakiego stopnia.

Oto więc nowe badanie, opublikowane ostatnio w przeglądzie naukowym Proceedings of the National Academy of Sciences (PNAS), które pozwoliło odkryć, że tłuste jedzenie ma prowadzić nasze ciało do produkowanie substancji chemicznych, nazywanych endokannabinoidami. Molekuły te są w rzeczywistoście bardzo podobne do molekuł znajdujących się w marihuanie.

Faktycznie, substancje te zostały odkryte dobrych kilka lat temu, podczas gdy badacze zapytywali się o mechanizmy wywoływane przez te pochodne cannabis. W przebiegu doświadczeń, badacze zdali sobie sprawę, iż z adekwatynymi stymulatorami, ciało było całkowicie zdolne do produkowania swoich własnych kannabinoidów, działających na układ nerwowy, aby zredukować uczucie smutku i niepokoju.

Efekt „dobrego samopoczucia” wywoływany przez tłuste jedzenie ma więc być wszystkim, tylko nie przypadkiem.

Jeden problem: amerykańskie badanie ujawniło również, że te endokannabinoidy miały tę cechę charakterystyczną, iż stymulowały chęć na jedzenie produktów tłustych, takich jak frytki albo inne. Jest to zaklęty krąg, który prowadzi krok po kroku do jedzenia nadmiernej ilości tłuszczów, ale który nie został zaobserwowany dla produktów bardzo słodkich albo bardzo proteinowych.

Jest to pierwszy raz, kiedy wykazano, że endokannabinoidy, zidentyfikowane w jelicie, odgrywają dużą rolę w regulacji konsumpcji tłuszczów, wyjaśnił Daniele Piomelli, badacz w dziedzinie farmakologii, na Uniwersytecie Kalifornijskim w Irvine, cytowany przez The Independent.

Biegać raczej, zamiast jeść

Optowanie więc za tłustym jedzeniem wydaje się nie być najlepszym wyborem, jeśli chcemy lepiej się poczuć.

W obliczu rezultatów tych badań, New York Times przypomniał również o istnieniu znacznie zdrowszej alternatywy na osiągnięcie tego stanu dobrego samopoczucia.

Badanie przeprowadzone przez naukowców z Georgia Institute of Technology z 2003 roku w rzeczywistości wykazało, iż intensywne bieganie przez 50 minut na bieżni stacjonarnej albo jada na rowerze, również wywołują podobne uczucie "wolności i swobodnego lotu".

Jednakże, ostatnie badanie amerykańskie może zostać zastosowane w poszukiwaniach lekarstwa, które byłoby zdolne do blokowanie recepcji sygnałów aktywowanych przez endokannabinoidy w jelicie, a więc do przerwania w ten sposób tego zaklętego kręgu, który zachęca do jedzenia nadmiernej ilości tłuszczów.