Jesteś bezrobotny? Uważaj na serce

Bycie bezrobotnym rani bardziej, niż moglibyśmy przypuszczać. Nie chodzi tylko o pusty portfel, ale także o serce. Tak właśnie wynika z badania, które powiązało skutki braku pracy z zawałami serca u starszych ludzi. Okazuje się, że wielokrotna utrata pracy zagraża zdrowiu serca na tym samym poziomie, co palenie i wysokie ciśnienie krwi.

Aby dojść do takich wniosków, naukowcy przeanalizowali dane na temat 13 000 kobiet i mężczyzn w wieku od 51 do 75 lat. Od 1992 roku, z uczestnikami przeprowadzano co 2 lata ankiety dotyczące ich zdrowia i zatrudnienia.

Główny autor badania, prof. Matthew Dupre z Duke University, mówi: dane pokazują okresy bezrobocia, ale nie precyzują, czy ludzie ci zostali zwolnieni, zmieniali pracę czy też dobrowolnie odchodzili. Wzięliśmy pod uwagę wszystkie sytuacje utraty pracy, ale najprawdopodobniej największe ryzyko dla serca wiąże się z „byciem wylanym”.

Sarah Burgard z University of Michigan, zajmująca się badaniem powiązań między utratą pracy a zdrowiem, stwierdza, iż nowe badania są solidne, ale ważny jest także powód braku zatrudnienia. Prawdopodobnie, istnieją różne konsekwencje braku pracy, w zależności od tego, czy jest to dobrowolne, czy też mniej lub bardziej oczekiwane.

Kiedy utrata pracy pojawia się jako szok, może zagrażać zdrowiu serca, mówi Sarah Burgard. Stres związany z utratą pracy może wyzwolić zawał serca u ludzi z zatkanymi tętnicami albo chorobą serca. Bycie bezrobotnym wiąże się także z utratą ubezpieczenia zdrowotnego i dostępu do opieki lekarskiej. A to wcale sercu nie pomaga.

Analizy zostały opublikowane w Archives of Internal Medicine.