Powtarzające się, tak zwane, jet lagi, czyli zespół nagłej zmiany strefy czasowej, zakłóca pracę naszego zegara biologicznego, ale zjawisko to nie jest także dobre dla naszej pamięci, nawet na dłuższą metę, twierdzą naukowcy. Takie właśnie są zaskakujące wnioski wypływające z badania przeprowadzonego na chomikach, które podróżowały wirtualnie kilka razy między Paryżem a Nowym Jorkiem.
Być może podróże kształtują młodość, ale mają być również odpowiedzialne za problemy z pamięcią! W rzeczywistości, nagłe zmiany strefy czasowej mają zakłócać nasz rytm biologiczny i mają być mało korzystne dla funkcjonowania naszego mózgu, według badania przeprowadzonego przez naukowców z Uniwersytetu w Berkeley. Badanie to ukazało się w dzienniku Plos One.
Rytm dobowy jest rytmem biologicznym charakterystycznym dla wszystkich istot żyjących, poczynając od bakterii, kończąc na zwierzętach, przechodząc przez rośliny. Oparty na 24 godzinach, rytm dobowy pozwala człowiekowi, który jest „zwierzęciem dziennym”, korzystać z godzin, kiedy jest jasno, aby jeść, albo aby pracować, a także spać w czasie godzin nocnych.
Z punktu widzenia fizjologicznego, rytm dobowy jest utrzymywany przez nasz wewnętrzny zegar, jądro nadskrzyżowaniowe podwzgórza (SCN, ang. suprachiasmatic nucleus), znajdujące się w podwzgórzu, które otrzymuje informacje bezpośrednio z siatkówki oka wrażliwej na światło. Jądro nadskrzyżowaniowe podwzgórza reguluje więc idealnie najważniejsze funkcje organizmu (sen, trawienie, synteza hormonów...), w zależności od światła.
Zegar biologiczny wystawiony na ciężką próbę
Jedynie teoretycznie, ponieważ sztuczne zmiany rytmów będą kolidować z tym mechanizmem. Praca (na trzy zmiany), nocne świętowanie, długie leżenie w łóżku rano, albo podróże przez ocean, przesuwają godziny snu u niektórych z nas, a także wytrącają nas z naszych naturalnych faz związanych z nasłonecznieniem. Jakie są konsekwencje? Otóż, wykazano korelację między nagłymi zmianami strefy czasowej oraz problemami w uczeniu się, albo z pamięcią u kobiet.
Zobacz również:
To wszystko więc być może nie jest dobre dla naszych neuronów, podejrzewano, ale nigdy tego nie udowodniono na drodze doświadczeń. Dzięki użyciu chomików do tego badania, badacze z Berkeley mogli ocenić działanie nagłych zmian strefy czasowej na funkcje poznawcze oraz zaobserwować ewentualne zakłócenia w pracy mózgu u tych zwierzątek. Chomiki są bowiem zwierzętami, których zegar biologiczny jest wyjątkowo dokładny i bardzo dobrze poznany.
Niektóre gryzonie więc zostały więc poddane działaniu nagłych zmian strefy czasowej w świetle dziennym, na zasadzie przeskakiwania 6 godzin co trzy dni, co imituje podróż z Paryża do Nowego Jorku. W przeciągu 25 dni trwania takiego doświadczenia, chomiki były poddawane testom na pamięć i na uczenie się. Bez żadnej niespodzianki stwierdzono, że zwierzęta poddane takiej próbie, miały większe trudności, niż chomiki z grupy kontrolnej, z odnalezienim pokoju zabaw, gdzie czekało na nie słynne już kółko.
Natomiast, inny fakt jeszcze bardziej zaskoczył naukowców: nawet jeden miesiąc po zakończeniu tego doświadczenia, chomiki w dalszym ciągu wydawały się pod jego wpływem. Dalej są gorsze w testach niż ich towarzysze z grupy kontrolnej. Nagłe zmiany strefy czasowej mają więc mieć szkodliwe działanie na nasz mózg, i to na dłuższą metę.
Neurony pamięci namnażają się słabiej
Efekt ten naukowcom udało się nawet zwizualizować w mózgach chomików, a bardziej dokładnie – w hipokampie, czyli strefie mózgu, która jest znana z tego, iż bierze udział w zapamiętywaniu. Koloryzując jedynie DNA neuronów w trakcie podziału, badacze zaobserwowali, że tworzenie się nowych neuronów (neurogeneza) w tym regionie mózgowym jest dwa razy mniej aktywna u chomików, które zostały poddane nagłym zmianom strefy czasowej.
Mimo, że to działanie odnosi się do chomików, mechanizm ich rytmu biologicznego jest wystarczająco zbliżony do mechanizmu rytmu biologicznego człowieka, aby móc brać pod uwagę to, że nasza pamięć również może doświadczyć takich samych długoterminowych perturbacji przez dłuższy okres czasu.
Prawidłowa higiena życia, w której zawiera się także poszanowanie dla cyklu snu, wydaje się więc niezbędna, jeśli chcemy, żeby nasz mózg w pełni wykorzystywał swoje możliwości i funkcjonował optymalnie.
Komentarze do: Jet lag źle wpływa na pamięć