Już mam dość.

Mam 17 lat, 168 cm wzrostu, a ważę... No właśnie. Szczerze mówiąc to ja nie wiem ile ważę. W ciągu dwóch tygodni potrafię z 65 kg schudnąć do 58 kg za pomocą restrykcyjnej diety. A potem W 4 dni wracam do punktu wyjścia. Po drodze oczywiście próbuję się jakoś pohamować, nie jeść, ale nie umiem, nie mam tyle siły i motywacji, nagle w głowie nie mam nic innego tylko wielką chęć zjedzenia ciasta, które leży na stole. Jem aż boli mnie brzuch z przejedzenia. Załamuję się i wymiotuję. Patrzę w lustro i robi mi się nie dobrze, gardzę sobą. Jestem zła, że inne szczupłe dziewczyny jedzą ile chcą i w ogóle nie tyją, a ja nie mogę sobie na to pozwolić. To takie niesprawiedliwe. Później nabieram powoli motywacji, staram się ograniczać, a gdy czuję się w pełni sił to znów stosuję dietę... I znów chudnę... I tak od dwóch lat. Mam już dość. Nie mam już siły. Tak bardzo chcę być szczupła, ale i równie mocno chciałabym usiąść przy wieczornym filmie i zjeść bez obaw kawałek pizzy. Albo iść do kina i zjeść duży popcorn i nie przytyć. Patrzę na te wszystkie chudzielce w kinie obżerające się batonikami, chipsami i jestem na nie zła.

Nikt nawet nie odpisał. I jak tu się nie załamywać. Mam teraz wielką ochotę coś zjeść, bo mam wrażenie, że zrobię to na złość wszystkim innym, tylko nie sobie. Szkoda tylko, że jestem tego świadoma i dlatego jeszcze mi trudniej ;/

poczytaj, weź się za siebie! Myślisz że to ma sens jak w ciągu zaledwie 2 tygodni schudniesz 4 kg? Mogę być szczera? Tak naprawdę to ty nie chudniesz tylko się odwadniasz. Jeśli w ciągu miesiąca schudniesz 4 kg, może nawet 5 kg to w tedy to ma sens. W tedy widać różnice. Znajdź sobie jakąś dietę i weź się za siebie i nie załamuj się, bo jesteś typową anorektyczką. Nienawidzisz siebie jak jesz, ale nie możesz wytrzymać bez jedzenia. Ja miałam to samo. Jednak na szczęście w porę się opamiętałam. Gorzej było, że jak ja nie jadłam to przez 1,5 miesiąca i nie chciałam jeść. Schudłam 10 kg. I myślisz że wyglądałam ładnie?
Wszyscy mi mówili, że wyglądam strasznie. Organizm miałam tak osłabiony, że po schodach nie mogłam wejść. Miałam skrajne zmiany nastroju. Teraz mam 171cm i ważę gdzieś koło 60 kg. Teraz czuję się dobrze, ale zanim to nastąpiło mięło trochę czasu. Boję się o Ciebie jak i każdą dziewczynie która pisze jak ty, bo ja właśnie tak zaczynałam i szczerze mówiąc nikomu tego nie życzę, to było coś strasznego.

mam to samo co ty ale proboje jeszcze wymiotowac...wiem ze to moze sie skonczyc zle ale nie obchodzi mnie to, teraz chce schudnac bo, nienawidze na siebie ptrzec!!

Hej! Cóż ja mądrala mogę Ci napisać...mogę Cię zachęcić do ćwiczeń na siłowni wspaniała sprawa. Moja krótka historia...miałam 65 kg 171 cm i było mi z tym dobrze i miałam ogólnie wyj...ne na odchudzanie, nie wiedziałam co to jest. I zaszłoam w ciążę, zresztą wpadka na studiach, i miałam 102 kg hih po urodzeniu 100..ymm więc zaczęłam sie odchudzać, żreć mniej, aerobik w domu itp i 65 kg znowu więc ok. Potem mi odjebało i odkryłam, że bez jedzenia tzn wpier... żyć nie mogę i przytyłam d0 78-80 kg. Potemsię zakochałam i kocham go bardzo, pokazał mi siłownię, pokazał jak ćwiczyć, wkręciłam się, ćwiczę 1,5 roku mam ładne ciało (tzn już nie wisi mi skóra) do ładności duuużo brakuje i czuję się świetnie!!!! Mam tylko taki mały sekrecik...wpierd...lam w napadach niewyobrażalne ilości żarcia aż mi brzuch rozpier....la i żygam, żygam, żygam i znowu żre itak potrafię nawet kilka razy dziennie!!!! I kto tu jest P.O.J.E.B.A.N.Y???? Mam nadzieję, że Ci lepiej, bo mi tak...A i do tego jestem stara mam 30 lat....WALNIĘTA;)

dzień 1: 500 kcal
dzień 2: 500 kcal
dzień 3: 300 kcal
dzień 4: 400 kcal
dzień 5: 100 kcal
dzień 6: 200 kcal
dzień 7: 300 kcal
dzień 8: 400 kcal
dzień 9: 500 kcal
dzień 10: NIC
dzień 11: 150 kcal
dzień 12: 200 kcal
dzień 13: 400 kcal
dzień 14: 350 kcal
dzień 15: 250 kcal
dzień 16: 200 kcal
dzień 17: NIC
dzień 18: 200 kcal
dzień 19: 100 kcal
dzień 20: NIC
dzień 21: 300 kcal
dzień 22: 250 kcal
dzień 23: 200 kcal
dzień 24: 150 kcal
dzień 25: 100 kcal
dzień 26: 50 kcal
dzień 27: 100 kcal
dzień 28: 200 kcal
dzień 29: 200 kcal
dzień 30: 300 kcal
dzień 31: 800 kcal
dzień 32: NIC
dzień 33: 250 kcal
dzień 34: 350 kcal
dzień 35: 450 kcal
dzień 36: NIC
dzień 37: 500 kcal
dzień 38: 450 kcal
dzień 39: 400 kcal
dzień 40: 350 kcal
dzień 41: 300 kcal
dzień 42: 250 kcal
dzień 43: 200 kcal
dzień 44: 200 kcal
dzień 45: 250 kcal
dzień 46: 200 kcal
dzień 47: 300 kcal
dzień 48: 200 kcal
dzień 49: 150 kcal
dzień 50: NIC

zastosuj taką dietę na pewno ci pomorze:)moja koleżanka ją stosowała i zrzuciła 6kg ja też właśnie ją prubuję