Pacjenci z Małopolski jako pierwsi w Polsce będą niebawem wyposażeni w Kartę Niepożądanego Działania Leku.Karta, której projekt jest już gotowy, przypomina wyglądem karty bankowe i łatwo będzie ją można schować do portfela. Przeznaczona jest przede wszystkich dla pacjentów tzw. uczuleniowych recydywistów.
Karty będą dostępne wyłącznie za pośrednictwem lekarzy i to oni będą wpisywać nazwy lekarstw, których nie powinniśmy zażywać. To inicjatywa Zakładu Farmakologii Klinicznej Katedry Farmakologii i Zakładu Alergologii Collegium Medicum UJ w Krakowie. Stawia ona działający przy Katedrze Farmakologii Collegium Medicum Regionalny Ośrodek Monitorowania Działań Niepożądanych Leków w czołówce innych monitorujących te działania w Polsce - podkreśla na łamach dziennika dr Agata Maciejczyk, naczelnik Wydziału Monitorowania Działań Niepożądanych Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych w Warszawie.
Zobacz również:
- Leki oryginalne a odpowiedniki - czym się różnią?
- Alergia na leki znieczulenia miejscowego, Czy są potrzebne badania diagnostyczne?
- Czy leki sprzedawane poza apteką są dla nas niebezpieczne?
- Objawy lekomanii
- Leki przeciwpłytkowe mogą być podawane doustnie lub pozajelitowo
- Leki sieroce – komu są potrzebne?
- Preparaty złożone
- Jakie substancje działają odkażająco?
Tymczasem - zdaniem dr Jarosława Woronia - Polacy często nie współpracują z lekarzem, nie przyznają się do tego, że wcześniej byli u innego specjalisty, czy że biorą inne leki. Także lekarze nie są bez winy. Dlatego krakowscy farmakolodzy i alergolodzy postanowili wyposażyć pacjentów w specjalną kartę, na której lekarze będą zapisywali niepożądane działania branych przez chorych leków.
Komentarze do: Karta Niepożądanego Działania Leku