Fundusz obiecany już rok temu w czasie szczytu w Cancun w Meksyku, przeznaczony krajom rozwiającym się, mający na celu wspomóc je w walce z ociepleniem klimatu, w tym momencie jest przedmiotem ostatecznych negocjacji w Durbanie, w Republice Południowej Afryki.
Konferencja w Durbanie na temat walki z ociepleniem klimatycznym powoli zbliża się ku końcowi. Ostatnie negocjacje zostały rozpoczęte w czwartek. Dotyczyły one przede wszystkim stworzenia tak zwanego Zielonego Funduszu, obiecanego w zeszłym roku w Cancun, który ma być przeznaczony dla krjów najbiedniejszych i najbardziej wrażliwych na wpływy zmian klimatycznych.
W środę wieczorem, premier norweski, Jens Stoltenberg, okazywał raczej optymizm, jak donosi Agence France Presse. Pod koniec tygodnia, mówił premier, Zielony Fundusz powinien być już realny. Ale niczemu nie służy ustanawianie funduszu, jeżeli nie będzie on zasilany, studził nastroje Jens Stoltenberg.
Fundusz ten ma być dotowany 100 000 000 000 dolarów każdego roku, od 2020 roku. Ale sytuacja ekonomiczna, kryzys finansowy, z którym zmaga się chyba już cała planeta, będzie na pewno hamulcem dla tych planów.
Zobacz również:
- Żywność ekologiczna na zdrowie
- Ślady pestycydów w winie
- Żywność uprawiana metodami ekologicznymi może zaoferować więcej niż ta uprawiana tradycyjnie
- Czy zjedlibyście mięso syntetyczne?
- Kto jest gorszy dla środowiska naturalnego, kobiety czy mężczyźni ?
- Zasady zbioru i metody konserwacji ziół
- Kiełki roślinne – dlaczego warto je jeść?
- Zanieczyszczenia powietrza
Weszliśmy w okres niepewności ekonomicznej. Ale nie mogę nigdy dostatecznie podkreślić jak ważne jest, żeby kraje rozwinięte dotrzymywały swoich obietnic, naciskał sekretarz generalny Organizacji Narodów Zjednoczonych, Ban Ki-moon.
Po raz kolejny, sytuacja zdaje się zablokowna. Sformułowania, które chyba już straciły swój sens, ponieważ powtarzamy je zbyt często, to są właśnie te, które zawierają najwięcej prawdy, ubolewała francuska minister środowiska, pani Nathalie Kosciusko-Morizet, przywołując słowa pisarki z RPA, pani Nadine Gordimer, która otrzymała Nagrodę Nobla w dziedzinie literatury, w 1991 roku.
Jaka przyszłość czeka protokół z Kioto
Innym tematem konferencji w Durbanie, która zgromadziła od 28 listopada delegacje z blisko 200 krajów, jest przyszłość słynnego protokołu z Kioto. Który zresztą w dalszym ciągu budzi wiele emocji i dzieli państwa.
Podczas gdy Komisja Europejska mówi, iż jest gotowa na drugi okres zaangażowania, po wygaśnięciu pod koniec 2012 roku samego tekstu, to inne państwa, takie jak Stany Zjednoczone, które nie podpisały traktatu, odmawiają, tak samo jak Rosja, Kanada oraz Japonia.
Tekst ten zobowiązuje rozwinięte państwa do ograniczania emisji gazów cieplarnianych – ale jedynie wtedy, kiedy inne państwa również się do tego dostosują. Chiny, pierwszy winny emisji gazów cieplarnianych na świecie, nie chcą być widziane, tak samo jak i Indie, jako sprzeciwiające się redukcji, dlatego też przypominają stale historyczną odpowiedzialność krajów rozwiniętych.
Komentarze do: Klimat: ostatnie negocjacje i podziały w Durbanie