Pewna kobieta wydaje się niczego nie bać: węże, nawiedzone domy, czy też filmowe horrory, wszystko to pozostawia ją niewzruszoną. Strach, który jest naturalnie odczuwaną reakcją, nie pojawia się u niej z powodu uszkodzeń w mózgu, która mają być odpowiedzialne za jej dziwne zachowanie. U większości ludzi, strach jest naturalnym odczuciem, które pojawia się na widok niebezpiecznego zwierzęcia, w obliczu zatrważających sytuacji...
Ale pewna kobieta, Amerykanka, w wieku około 40 lat, może się naprawdę pochwalić, że nie boi się niczego: dysfunkcja w jej mózgu przeszkadza jej w poddawaniu się temu szczególnemu uczuciu. Pacjentka ta, nazwana SM, obserwowana jest właśnie przez naukowców amerykańskich z uniwersytetu w stanie Iowa, z uniwersytetu w Kalifornii Południowej, a także przez badaczy z Kalifornijskiego Instytutu Technologii (California Institute of Technology).
Jak mówią uczeni, jest ona dotknięta bardzo rzadką chorobą genetyczną, zespołem Urbach-Wiethe, która uszkadza gen ECM1, białko macierzy zewnątrzkomórkowej. Choroba ta prowokuje problemy neurologiczne, niszcząc niektóre strefy mózgowe. A dokładniej mówiąc, pacjentka, o której mowa, ma obustronne uszkodzenia jąder (ciał) migdałowatych mózgu.
Jądra migdałowate regulują starch u zwierząt
Jądra migdałowate (ciała migdałowate, mieszczące się w mózgu), są dwoma symetryczynymi stukturami w kształcie migdała. Wchodzą one również w skład systemu limbicznego, czyli grupy struktur mózgowych, odpowiedzialnych za emocje (przyjemność, agresywność, strach...) Odbierając informacje zmysłowe postrzegane przez pięć zmysłów, jądra migdałowate odgrywają rolę stymulatora strachu i prowokują nieświadomie zachowania zaadaptowane do sytuacji... przynajmniej u zwierząt już przebadanych (szczur, małpa...).
Zobacz również:
Jeśli więc nawet struktury mózgowe są generalnie zachowane tak samo u zwierząt, jak i u człowieka, to jądra migdałowate nigdy jeszcze nie zostały jasno pokazane, jako miejsce odpowiedzialne za uczucie strachu u człowieka.
W przebiegu poprzedniego badania na tej samej pacjentce, naukowcy amerykańscy zaobserwowali, że była ona niezdolna do rozpoznania grymasu strachu na twarzy. Ale, jeszcze wtedy nie wiedziano, czy ona sama była zdolna do odczuwania tego uczucia.
Żadnego uczucia strachu u pacjentki
Aby ocenić poziom strachu u pani SM, naukowcy poprosili ją o opisanie uczuć, które odczuwała w przebiegu trzech poprzednich miesięcy. W tym celu kobieta ta pisała „emocjonalny” pamiętnik. I podczas gdy bardzo chętnie opisywała w nim ona wszystkie swoje bolączki, smutki i swe radości, to nie odnaleziono w jej zapiskach żadnej aluzji do strachu.
Jej odpowiedzi udzielone w kwestionariuszu dotyczącym jej strachu przed śmiercią albo strachu przed zabraniem publicznie głosu, doprowadziły do takich samych rezultatów. Aby więc przyjrzeć się dokładniej wszystkim reakcjom pacjentki, naukowcy skonfrontowali ją z sytuacjami najprawdopodobniej przerażającymi. Ale, nawet podczas seansów słynnych horrorów (Lśnienie, Milczenie owiec), albo w trakcie wizyty w nawiedzonym domu, bardzo znanym w Stanach Zjednoczonych (Waverly Hills Sanatorium), pacjentka nigdy nie pokazała żadnej oznaki strachu.
Perspektywy w walce ze stresem posttraumatycznym
Co zadziwiające, pacjentka wydawała się świadoma tego, że powinna odczuwać starch, ale jednak nie była w stanie odczuwać tej emocji.
Jeśli strach jest nawet mało lubianym uczuciem, to jest on nam bardzo potrzebny, ponieważ pozwala nam po prostu unikać niebezpieczeństwa, a więc żyć dłużej. Kiedy więc strach jest słabo kontrolowany, zachowanie może zostać zmienione, co nas może popychać do podejmowania niepotrzebnego ryzyka, albo na odwrót – zamykania się w zbyt bezpiecznym środowisku.
Poza tą obserwacją tego bardzo intrygującego i szczególnego przypadku, konkluzje naukowe można także wyciągnąć z prac opublikowanych w Current Biology. Po określeniu strefy mózgu odpowiedzialnej za odwagę, jądra migdałowate zostały teraz zidentyfikowane jako potrzebne konkretnie do wytworzenia uczucia strachu. Według autorów badania, rezultaty te rozjaśniają nieco bardziej mechanizm strachu i być może pozwolą nawet lepiej leczyć przypadki stresu posttraumatycznego oraz ekstremalnego przerażenia.
Komentarze do: Kobieta, która nie wie, co to strach