Badacze amerykańscy wykazali obecność drugiego rodzaju węchu u komarów. Odkrycie to może pozwolić lepiej zrozumieć, co w rzeczywistości przyciąga bądź odpycha te owady, a co za tym idzie, będzie można rozwinąć nowe metody walki z wektorem choroby denga bądź malarii. Niektóre osoby są nieustannie celem niezliczonych ukąszeń komarów, podczas gdy inni, nawet w środku stada tych małych potworów, są oszczędzani. Wydawałoby się, że nasze zapachy ciała, mniej lub bardziej pociągające dla komarów, mogą być związane z występowaniem tej niesprawiedliwości.
Insekty te, na przykład, są znane z tego, że nie lubią trawy cytrynowej, która może być więc używana jako środek odstraszający. Lepsze poznanie funkcjonowania zmysłu węchu komarów może przysłużyć się temu, że nauczymy się, jak je odstraszać i jak się chronić przed przenoszonymi przez nie chorobami. Pierwsze wielkie odkrycie na temat "nosa" komarów miało miejsce 10 lat temu, dzięki współpracy naukowców z Uniwesytetu w Vanderbilt oraz Uniwersytetu w Yale, w przebiegu sekwencjonowania genomu komarów. Receptory zapachowe zostały zidentyfikowane i są ciągle aktualnym przedmiotem badań.
Receptory zapachowe są zlokalizowane na antenkach insekta, w jamach nazywanych sensilles i związane są one z nerwami czuciowymi, które aktywują się, kiedy jakaś substancja się do nich przywierdza. Centralny system nerwowy komara jest w ten sposób poinformowany o naturze substancji, co wywołuje przyciąganie bądź odrzucenie. Na dzień dzisiejszy, zidentyfikowano 75 różnych receptorów u komara oraz wykazano, że jeden składnik jest rozpoznawany przez kilka receptorów. To właśnie to mnogie rozpoznanie pozwala komarom na ściśle określoną identyfikację natury zapachu.
Zobacz również:
- Drony zwalczą komary na Florydzie
- Denga: nowy gatunek komara roznosi chorobę
- Dlaczego ugryzienie kleszcza jest niebezpieczne?
- Pierwsza pomoc po ukąszeniu szerszenia
- Jak zabezpieczyć ciało przed komarami oraz jak radzić sobie po ugryzieniu?
- Moskitiery - skuteczny sposób na uciążliwe owady
- Zatrucie muchozolem
- Apiterapia - za co powinniśmy polubić pszczoły
W przebiegu nowych prac, które ukazały się w prestiżowym dzienniku Plos Biology, ci sami naukowcy zechcieli zidentyfikować receptory zapachów ludzkiego ciała. Dlatego też larwy komarów z gatunku Anopheles gambiae zostały umieszczone w pudełku zawierającym jakiś zapach. Im bardziej komar był przyciągany przez ten zapach, tym był aktywniejszy, wykonując liczne ruchy, które mogły zostać policzone. Dzikie komary oraz genetycznie zmodyfikowane (interferencja RNA genów kodujących te receptory), zostały włączone do tych badań.
Naukowcy potwiedzili, że środek odstraszający DEET (N,N-dietylo-m-toluamid), potencjalnie toksyczny, ale szeroko jednakże używany, jest rozpoznawany poprzez niektóre z receptorów zapachowych komarów. Natomiast, nawet jeśli system nerwowy komarów jest aktywowany poprzez zapachy emitowane przez pot albo ludzki oddech (amoniak, kwas mlekowy, aminobutan), to żaden z tych receptorów nie wydaje się być związany z rozpoznawaniem tych substancji.
Naukowcy wykazali, że nerw aktywowany jest związany ze szczególnym typem sensille, pozbawionym receptorów zapachowych, ale zawierającym inny typ receptorów nazywanych receptorami jonotropicznymi, które zostały zresztą już wcześniej zidentyfikowane u muszki drozofila. Te receptory jonotropiczne, w liczbie 50 u komara, przypominają te odnalezione w synapsach neuronowych, wrażliwych na neuroprzekaźnik, glutaminian. Ten sam typ doświadczenia pozwolił wykazać, że są one najwyraźniej wrażliwe na aminobutan, co skłoniło naukowców do myślenia, że inne substancje ciała ludzkiego są z pewnością także rozpoznawane przez te receptory.
Rezultaty te rzucają światło na nowy mechanizm rozpoznawania i przyciągania u komarów, który może być teraz dokładnie zbadany, w celu rozwinięcia nowych strategii walki z tymi insektami, a tym samym, walki z tym czynnikiem przenoszącym różne śmiertelne choroby, takie jak na przykład denga, czy też malaria.
Komentarze do: Komary mają dwa typy węchu!