Komórki macierzyste likwidują zmarszczki?

Przedsiębiorstwo brytyjskie rozwinęło nowy sposób usuwania zmarszczek, który opiera się na wstrzyknięciu komórek macierzystych, pochodzących z krwi pacjenta. Naukowcy gotowi są rozpocząć pierwsze testy kliniczne, by potwierdzić lub nie ich skuteczność. Jeśli zmarszczki pojawiają się w wielkiej ilości, dla jednych to znak dojrzałości, dla innych jest po prostu nieprzyjemnym przypomnieniem minionego czasu...

Wobec tego, wszystkie środki są dobre, aby je zatrzeć: kremy, masaże, zastrzyk z toksyny botulinowej, z kolagenu, a nawet chirurgia plastyczna. Techniki te jednak wiążą się z poważnymi konsekwencjami, a przynajmniej niektóre z nich.

Dlatego właśnie niektórzy badacze próbują znaleźć nowe sposoby na usuwanie oznak starzenia, zgodnie z oczekiwaniami. Badania firmy Pharmacells doprowadziły właśnie do interesujących wyników, a przynajmniej tak się wydaje.

Istotnie, spółka z siedzibą w Glasgow w Szkocji ogłosiła, że obecnie przygotowuje nowy produkt, który będzie w stanie pokonać dotychczasowe preparaty przeciwzmarszczkowe, czyli kremy nawilżające.

Technologia wykorzystuje wiedzę na temat pierwotnych komórek macierzystych, które mogłyby być bezpośrednio oczyszczone z krwi pacjenta i wykorzystane w usuwaniu zmarszczek.

Po ich uzyskaniu, zostałyby następnie wstrzyknięte bezpośrednio w skórę w okolice zmarszczek, a tam przekształciłyby się w komórki skóry. Zabieg ten spowodowałby przywrócenie elastyczności skóry, jeszcze przed pojawieniem się zmarszczek.

Skóra posiada swoje naturalne, elastyczne właściwości, które wynikają z zawartych w niej komórek o nazwie fibroblasty. Zdolność naszego ciała do produkcji tego elastycznego materiału zmniejsza się z wiekiem, ponieważ zmniejsza się liczba fibroblastów.

Wprowadzając dużą liczbę komórek macierzystych we właściwym miejscu, zwiększa się zdolność organizmu do produkcji tego materiału.

W dalszym ciągu jesteśmy we wczesnych etapach, ale mamy nadzieję niebawem rozpocząć kolejną fazę, podejmując jedną z prób w ciągu następnych 12 miesięcy, wyjaśnia Athol Haas, dyrektor wspomnianej spółki, cytowany w Telegraph.

Leczenie dostępne w ciągu 5 - 10 lat?

W rzeczywistości, Pharmacells zamierza wkrótce przeprowadzić pierwsze badania kliniczne w partnerstwie z kliniką w Hongkongu.

Według naukowców, metoda wykorzystująca pluripotencjalne komórki macierzyste (z możliwością różnicowania się w przeróżne typy komórek) przedstawia wiele korzyści, szczególnie w porównaniu do zastrzyków z kolagenu lub z toksyny botulinowej, które skutkują usztywnieniem mięśni twarzy.

Ponadto, przedsiębiorstwo wyraża nadzieję, że dzięki tej technice rozwiną się nowe sposoby leczenia niektórych chorób, takich jak choroby serca czy artroza.

Rajiv Glover, chirurg i przewodniczący British Association of Aesthetic Plastic powiedział, że terapia zmarszczek na bazie komórek macierzystych mogłaby być dostępna za 5 do 10 lat.

To ekscytująca perspektywa, gdyż nauki o komórkach macierzystych będą wpływać na przyszłe operacje plastyczne i medycynę kosmetyczną, cytuje jego słowa brytyjski Telegraph.