Koszmar

jestem pomiedzy napadami obzarstwa i przysiegam sobie sojac nad toaleta- to ostatni raz!! jednak kiedy to mile uczucie spelnienia, nasycenia, uldi minie wracam i opycham sie jak oszalala.Nie poznaje sie.Uwazam, ze to ponizajace, ale nie moge sie uwolnic.Wiem, ze potrzebuje pomocy i dojzalam by o nia poprosic. Jem wlasnie drobniutkim kesami jablko, bo nie moge tworzyc szerzej ust z powodu kaciko ktore krwawia..Wypadla mi polowa wlosow, jestem wciaz zmeczona.dziewczyny zasna najpiekniejsza sukienka w rozmiarze 36 nie jest warta takiej ceny.Nigdy nie zaczynajcie, bo przestac jest niezwykle trudno.A zaczyna sie bardzo niewinne.szczegolnie, ze latwo bulimie ukrywac.Wszyscy sie ciesza, ze jesz tak ladnie.Na pytanie, jak to robie by miec taka linie nie zwarzajac na to co jem, byly odpowiedzi w stylu: dobry metabolizm, troche sportu, tak po prostu mam! No i mam teraz koszmarny problem!! Nawet nie wiem jak w to wpadlam, bo nosilam zawsze 38 i ladna ze mnie dziewczyna BYLA!!!! Waze teraz 50 kg mam 176. i placze codziennie.
Wspieram Was wszystkie kochane chore na bulimie i licze, ze sie nam uda.

Ja też jestem ciągle zmęczona i ciągle mi zimno. Wszystkim jest gorąco, a mi ciagle zimno! Nie daję sobie z tym rady. Wszystko mnie denerwuje, krzyczę na dziecko, to jest nie do wytrzymania.

czytam te slowa i wydaje mi sie ze to ja je napisalam.jestem chora od 6 mies.chcialam zrzucic 5 kh.tymczasem schudlam 12 kg.wcale nie jestem szczesliwsza.okropnie sie katuje.napady zlosci niszcza moj zwiazek.czuje ze pewnego dnia zostane sama ze swoimi obrzydliwymi'rytualami'.ale nie potrafie tego zatrzymac.to silniejsze ode mnie.dziewczyny:UWAZAJCIE!