Oto kolejny powód, żeby kochać i tak już uwielbianego misia pandę. Okazuje się, że krew tego sympatycznego zwierzaka może być źródłem następnej generacji antybiotyków, jak informuje brytyjski The Telepgraph.
Badacze z Life Sciences College of Nanjing Agricultural University w Chinach wykazali, że krew pandy zawiera peptyd, który można syntezować do postaci bardzo silnego czynnika antymikrobowego.
Szczegółowo, badanie opublikowano pw przeglądzie Gene.
W wywiadzie dla The Telegraph naukowcy powiedzieli, iż związek znany jako cathelicidin-AM, czyli substancja znaleziona we krwi zwierzęcia, może służyć jako lek albo jako antymikrobowy środek do czyszczenia powierzchni.
Zobacz również:
- Leki oryginalne a odpowiedniki - czym się różnią?
- Alergia na leki znieczulenia miejscowego, Czy są potrzebne badania diagnostyczne?
- Czy leki sprzedawane poza apteką są dla nas niebezpieczne?
- Objawy lekomanii
- Leki przeciwpłytkowe mogą być podawane doustnie lub pozajelitowo
- Leki sieroce – komu są potrzebne?
- Preparaty złożone
- Jakie substancje działają odkażająco?
Xiuwen Yan mówi: biorąc pod uwagę to, że coraz więcej mikrobów nabywa odporności na konwencjonalne antybiotyki, musimy opracować nowy typ środków antymikrobowych. Nasz peptyd odgrywa znaczącą rolę dla wrodzonej odporności przeciwko szkodliwym mikroorganizmom. Co więcej, powoduje o wiele mniejszą odporność mikrobów na tradycyjne antybiotyki.
Jak podaje Discover News, naukowcy nawet nie ukłuli żadnej pandy igłą, ani też nie będą tego robić w przyszłości, aby dostać ich krew, ponieważ znaleźli sposób na syntezowanie peptydu w laboratorium.
Komentarze do: Krew pandy może być źródłem superleku