Mleko krów mlecznych zawiera proteinę BLG (s-laktoglobulina), która nie występuje w mleku ludzkim. Ponieważ jest to główny alergen w mleku, próby obniżenia stężenia BLG poprzez modyfikacje genetyczne krów mlecznych zyskały ostatnio wiele uwagi. Według najnowszych badań, analiza mleka krów GMO wykazała brak BLG oraz wzrost poziomów kazeiny (najważniejsze białko w mleku).
Niektórzy specjaliści uważają, że jeżeli uda się „wyprodukować” ten typ krów GMO w wystarczającej ilości, będzie możliwe także dostarczanie bezpiecznego mleka wszystkim uczulonym, jak informuje serwis Natural News.
Czy jest to jednak wystarczające usprawiedliwienie dla masowej produkcji tzw. frankenkrów? Jedynie 4% populacji ma alergię na krowie mleko, a lekarze utrzymują, że większość z uczulenia tego wyrasta.
A komplikacje związane z konsumpcją mleka utrzymują się także w dorosłości: ok. 50% populacji światowej ma mieć nietolerancję na laktozę, która objawia się wzdęciami, skurczami, gazami, bólem, biegunką oraz wymiotami.
Zobacz również:
Jeżeli komuś raz zdarzy się źle poczuć po zjedzeniu produktu mlecznego, niekoniecznie oznacza to nietolerancję laktozy. Ale jeżeli takie objawy się utrzymują po stałej konsumpcji nabiału, prawdopodobieństwo nietolerancji jest wysokie.
Ludzie nie mają enzymów przystosowanych do trawienia mlecznych protein, takich jak wspomniane kazeina i BLG, dlatego jasne jest dlaczego tak wielu ludzi cierpi z powodu różnych dolegliwości po wypiciu mleka.
Autorzy artykułu dodają też, iż mleko sprzedawane w USA jest genetycznie skażone rBGH (ang. bovine growth hormone), który ma zwiększać produkcję.
rBGH podnosi proporcje zachorowalności na 16 różnych medycznych kondycji u krów, a istnieją także dowody, że może podnosić też odporność na antybiotyki oraz zachorowalność na raka u ludzi. Produkt ten jest już zakazany w Nowej Zelandii, Unii Europejskiej, Kanadzie, Japonii i Australii.
- Niezależnie od tego, czy chodzi o GMO czy mleczne proteiny, których nie możemy strawić, ryzyko związane z piciem przetworzonego mleka krowiego znacznie przewyższa korzyści, stwierdzają autorzy artykułu w serwisie Natural News.
Komentarze do: Krowy GMO rozwiązaniem dla alergii na mleko?