Szukaj

Lekarze odpowiadają na pytania odnośnie "leku Michaela Jacksona"

Podziel się
Komentarze0

Lekarze czasami nazywają lek znieczulający jego pseudonimem – mleko amnezji. Pacjenci nazywają go „lek Michaela Jacksona”. Odkąd propofol został oskarżony o śmierć piosenkarza, pacjenci, którzy raczej rzadko interesowli się rodzajem środka sedatywnego, jaki otrzymywali, teraz wręcz zasypują lekarzy pytaniami o potencjalny lek.



Nie uwierzylibyście jak wielu ludzi z szeroko otwartymi oczyma pyta mnie: czy ma pan zamiar dać mi lek Michaela Jacksona? Są śmiertelnie przerażeni, opowiada doktor H.A. Tillmann Hein, przewodniczący Stowarzyszenia Anestezjologów Stanu Teksas (Texas Society of Anesthesiologists).

Pacjenci boją się, że skończą tak jak Jackson, a więc przychodzą do tego specjalisty, który nie przestaje wyjaśniać, że propofol, szeroko stosowany w operacjach chirurgicznych i innych procedurach, od ponad 20 lat, jest bezpieczny, kiedy jest stosowany przez przeszkolony personel w szpitalach i w klinikach.

Propofol stał się sławny w 2009 roku, po autopsji ciała Michaela Jacksona, która stwierdziła, że piosenkarz zmarł z powodu przedawkowania. Prokuratura oskarżyła jego osobistego lekarza, doktora Conrada Murray, o podanie 50-letniej gwieździe pop śmiertelnej dawki leku, w jego rezydencji w Los Angeles.

Murray twierdził, że nie jest winny niezamierzonego zabójstwa. Jego prawnicy twierdzili, iż ich klient chciał pomóc ikonie muzyki pop w zwalczaniu bezsenności, która dręczyła Jacksona, kiedy przygotowywał swój wielki comeback, a dawka, która została podana, była zbyt mała, żeby spowodować śmierć piosenkarza.

Mimo że śmierć Jacksona skierowała światła reflektorów na propofol, to jednakże okoliczności tej sprawy są rzadkie. Ponieważ lek jest ciężko dostać i ciężko go samemu zażyć (musi być podany dożylnie), przedawkowanie generalnie nie jest powszechne. Prawie wszystkie przypadki zgonów związane z propofolem, są również związane z personelem medycznym.


Nawet przed śmiercią Michaela Jacksona, rząd federalny rozważał dodanie tego leku do swojego programu kontrolowanych substancji, obawiając się rosnącego nadużywania w społeczności lekarskiej.


Przez ostatnie dwa lata, anestezjolodzy próbowali walczyć ze złą reputacją tego leku, którą propofol zyskał po śmierci Jacksona. Przed śmiercią gwiazdora, mniej niż 10% pacjentów, których przyjmował doktor John Dombrowski, pytało o propofol. Teraz robi to ponad połowa, a większość pyta o zabezpieczenia na wypadek, gdyby pojawiły się jakieś problemy.

Ważne jest, żeby taka rozmowa miała miejsce, jeżeli ludzie mają przestać się bać dzięki temu, mówi doktor John Dombrowski, który kieruje prywatnym centrum bólu w Waszyngtonie (Washington Pain Center).

Nawet jeśli lekarze przyjmują więcej pacjentów z pytaniami, to nie oznacza, że pacjenci odmawiają przyjęcia leku, kiedy tylko zostaną upewnieni, że nic im nie grozi i nie skończą tak jak Michael Jackson. Około 40 milionów Amerykanów każdego roku zostaje poddanych znieczuleniu, a ogromna większość dostaje właśnie propofol. Ponieważ działa on szybko i równie szybko jest eliminowany z organizmu, a ludzie mogą szybciej powrócić do dawnego życia. 

Ekspert od propofolu, doktor Steven Shafer, który zeznawał na rozprawie sądowej doktora Murraya, twierdzi, iż chciałby odbudować publiczne zaufanie od tego leku i do lekarzy, którzy go używają. Albowiem, jest to wyjątkowy lek, kiedy tylko jest właściwie podawany.

Jak wielu anestezjologów, doktor Steven Shafer przyznaje, iż wielu pacjentów na sali operacyjnej zapytuje, czy zaraz właśnie dostaną lek, który zabił Michaela Jacksona.

Słyszę to pytanie codziennie. Pacjenci nie powinni się bać tego leku,
podsumowuje specjalista.

Dodajmy jeszcze, że opublikowane badania odkryły wiele przypadków śmierci z przedawkowania tego leku właśnie wśród pracowników służb zdrowia, którzy sami sobie podawali propofol, aby po prostu się „naćpać”: lek ten uśmierza niepokój, strach i ból, jak mówi doktor Paul Wischmeyer z uniwersytetu University of Colorado, w Denver, w Stanach Zjednoczonych, który badał przypadki przedawkowania propofolu.

Komentarze do: Lekarze odpowiadają na pytania odnośnie "leku Michaela Jacksona"

Ta treść nie została jeszcze skomentowana.

Dodaj pierwszy komentarz