Badanie amerykańskie pokazuje, że liczba partnerów seksualnych, do której się przyznajemy, może być bardzo... zmienna. I zależeć od kontekstu, w którym pytanie – niedyskretne, bądź co bądź - jest postawione. Presja stereotypów kulturowych jest silna i może prowadzić do kłamstwa, zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn, jak wynika z badania Ohio University.
Terri Fisher przeprowadziła ankietę z 293 studentami w wieku 18 – 25 lat, 160 kobietami i 133 mężczyznami. Rezultaty ukazały się w Sex Roles.
Kiedy pytania i odpowiedzi są pisemne, kobiety mają tendencję do zaniżania liczby swoich partnerów seksualnych, co odpowiada stereotypowi. Natomiast mężczyźni zawyżają liczbę swoich podbojów – co też jest stereotypowe.
Ale kiedy pytanie postawiono „twarzą w twarz”, i kiedy uczestnicy myśleli, że są badani wariografem, wszystko się zmieniło: kobiety przyznały się do większej liczby partnerów seksualnych, a mężczyźni do mniejszej.
Zobacz również:
Najzabawniejsze jest to, że w badaniu nie użyto prawdziwego wariografu, ale fałszywy detektor kłamstwa, tzw. Bogus Pipeline, czyli zwykłe elektrody podłączone do przewodu, który z kolei nie był podłączony do żadnego aparatu pomiarowego. Bogus Pipeline został opracowany w 1969 przez psychologa amerykańskiego.
Cały eksperyment wydaje się nieco diaboliczny, ale taki fałszywy test często jest stosowany w niektórych badaniach i jest równie skuteczny co prawdziwy wariograf.
Prace te pokazują, że stereotypy płciowe są o wiele mniej uciążliwe we wszystkim, co nie dotyczy bezpośrednio seksu. Studenci nie mieli oporów z przyznawaniem, że zdarza im się robić rzeczy, które są zwyczajowo przypisywane płci przeciwnej (np. nie dbać o ubiór, mówić sprośności, pisać wiersze i kłamać na temat swojej wagi).
Komentarze do: Liczba parterów seksualnych – nie pytaj, nie usłyszysz kłamstwa