Z uwagi na brak zmian we wchodzącej 1 stycznia 2012 roku ustawie refundacyjnej lekarze rodzinni wysłali dziś list otwarty do premiera Donalda Tuska, w którym proszą o wstawiennictwo w sprawie weryfikacji statusu ubezpieczenia. - Zdecydowaliśmy się interweniować u premiera, bo Minister Zdrowia nie rozumie istoty problemu i konsekwencji złych zapisów – mówi Jacek Krajewski, prezes Federacji Porozumienie Zielonogórskie.
Nowa ustawa refundacyjna nakłada na lekarzy niespotykaną dotąd, w żadnej instytucji, odpowiedzialność administracyjną. Zagrożonych jest kilkadziesiąt tysięcy lekarzy, którzy obarczeni zostali obowiązkiem weryfikacji statusu ubezpieczenia. Lekarze do dziś nie otrzymali żadnych narzędzi, by móc potwierdzić prawo pacjenta do bezpłatnej wizyty i refundowanej recepty. Dokumenty, którymi pacjenci się posługują nie są wystarczającym dowodem, pacjent mógł bowiem „wypaść” z ubezpieczenia. Pisemne oświadczenie chorego nie jest także w myśl ustawy dokumentem potwierdzającym status ubezpieczenia.
- Chcemy odpowiadać za zdrowie i życie ludzkie – mówi Krajewski. - Nie jesteśmy w stanie pełnić roli stróżów publicznych pieniędzy bez odpowiednich narzędzi. Nie jesteśmy przecież jasnowidzami.
Tylko w ubiegłym roku w wyniku kontroli NFZ w zakresie weryfikacji ubezpieczenia pacjentów lekarze zapłacili kilkaset tysięcy złotych kar. Rozwiązaniem problemu byłby połączenie baz danych NFZ i ZUS, który jako jedyna instytucja jest w stanie potwierdzić czy pacjent ma ważne ubezpieczanie.
Pełny tekst listu:
Szanowny Panie Premierze,
Zwracam się do Pana, ponieważ pośpiech przy wprowadzaniu potrzebnej ustawy refundacyjnej, nie tylko podważa jakość tak ustanowionego prawa, ale, przede wszystkim, może spowodować katastrofalne skutki w ochronie zdrowia.
Zobacz również:
- Opieka w domu: @lvp, przypadek naprawdę pojedynczy?
- Dramat na Podkarpaciu. Wypisany z dwóch szpitali mężczyzna zmarł na sepsę [wideo]
- Czy wykonanie zabiegu leczniczego bez zgody pacjenta jest przestępstwem?
- Pacjencie! Czy wiesz jakie prawa Ci przysługują?
- Z humorem przeciwko nadużyciom lekarzy
- Jeżeli Twój lekarz jest zdrowy – Ty pewnie też jesteś!
- Leki na kredyt
- Leczenie placebo? Czy to możliwe?
Chodzi tu głównie o konsekwencje jakie wprowadza ta ustawa dla uprawnionego do wypisywania recept lekarza w przypadku przepisania leku osobie nieuprawnionej, z nieuzasadnionych względów medycznych lub niezgodnie z obwieszczeniem w sprawie leków refundowanych Ministra Zdrowia, które ma być aktualizowane co 2 miesiące.
Ustawodawca wprowadza takie regulacje nie wyposażając podmiotów, których one dotyczą w odpowiednie narzędzia. Lekarze oraz świadczeniodawcy nie mają możliwości wiarygodnego sprawdzenia statusu ubezpieczenia pacjenta dopóki nie posiada on karty ubezpieczenia zdrowotnego. Od kilkunastu lat taki dokument nie powstał.
W tej sytuacji obciążanie lekarzy odpowiedzialnością finansową w wysokości kwoty nienależnej refundacji doprowadzi do poważnych zakłóceń w funkcjonowaniu placówek leczniczych. Jeśli lekarz osobiście będzie sprawdzał, czy pacjent, któremu wypisuje receptę jest w danej chwili ubezpieczony, to albo będzie musiał skrócić czas, który powinien poświęcić badaniu i diagnozowaniu, albo ograniczyć liczbę pacjentów przyjmowanych w godzinach pracy.
Nawiasem mówiąc to niebywałe, aby lekarzy, którzy i bez tego wykonują ogromnie odpowiedzialny zawód, obciążać odpowiedzialnością finansowa, jakiej nie ponosi bodaj w Polsce nikt inny, łącznie z politykami i urzędnikami administracji państwowej (z NFZ włącznie).
Pomimo, że wcześniej różne środowiska medyczne zgłaszały powyższe kwestie, Ministerstwo Zdrowia nie podjęło żadnych poważniejszych kroków, aby uzdrowić tą sytuację. Dotychczasowe działania to typowe zastosowanie prawa powielaczowego dla zagaszenia „pożaru” jaki spowodowały nowe regulacje w środowisku lekarzy i świadczeniodawców. Hasło jakie przyświeca protestowi w tej sprawie - „My leczymy Wy refundujecie”- wskazuje w uproszczonej formie, że za dbałość o środki publiczne ma odpowiadać administracja państwowa, a za leczenie lekarze.
Panie Premierze,
konieczne są zdecydowane działania legislacyjne w celu zapewnienia optymalnego działania systemu ochrony zdrowia po Nowym Roku. W przeciwnym razie pacjenci i lekarze znajdą się pod rygorami nieżyciowych regulacji, które zmniejszą ich zaufanie do władzy, państwa oraz prawa w nim stanowionego.
Z poważaniem
Prezes Federacji PZ
Jacek Krajewski
Komentarze do: List otwarty do premiera Donalda Tuska w sprawie ustawy refundacyjnej