Samice komara z gatunku Anopheles roznoszą pasożyta wywołującego malarię. Naukowcom amerykańskim udało się właśnie uodpornić te insekty przeciwko Plasmodium, który dzięki temu staje się nieszkodliwy dla człowieka. W dodatku odporność ta jest dziedziczna u komarów.
Badanie ukazało się w Science.
Pomysł z uodparnianiem insektów nie jest nowy – tego samego próbowano z dengą.
Jednakże aż do tej pory naukowcom nie udawało się uzyskać trwałej odporności komarów przeciwko Plasmodium, tzn. insekty nie przenosiły odporności na pasożyta na swoje potomstwo. Jedynie komary genetycznie zmodyfikowane mogły się więc mu oprzeć.
Aby uodpornić komary na Plasmodium, naukowcy z instytutu NIAID zaraźli je najpierw bakterią Wolbachia.
Bakteria Wolbachia występuje często u insektów i już udowodniono, że jest ona w stanie zapobiegać rozwojowi Plasmodium u komarów Anopheles, niszcząc go w śliniankach owadów. To właśnie poprzez ślinianki komary mogą zarazić człowieka pasożytem, w przypadku ugryzienia.
Nowe prace wykazały, że naukowcom udało się wytworzyć dziedziczną odporność u komarów dzięki bakterii Wolbachia, i to zarówno u samic, jak i u samców. Odporność ta jest przenoszona z pokolenia na pokolenie.
Są to ważne badania, ponieważ kontrola komarów to kluczowy punkt prewencji malarii. Jednakże naukowcy muszą kontynuować badania, ponieważ w przyszłości może okazać się, że Plasmodium rozwinie oporność na Wolbachia, a wtedy uodparnianie komarów okaże się bezużyteczne.
Komentarze do: Malaria: komary trwale uodpornione na pasożyta