Według pewnego duńskiego badania, które ukazało się w przeglądzie naukowym The American Journal of Clinical Nutrition, jedzenie sera ma być lepsze dla zdrowia serca niż jedzenie masła. To ostatnie ma w efekcie zwiększać poziom złego cholesterolu we krwi.
Jest to odkrycie, które z całą pewnością nie spodoba się wielbicielom ciasteczek maślanych, tostów z masłem, świeżego chleba z masłem etc.
Podczas gdy specjaliści regularnie alarmują na temat ryzyka związanego z nadmierną konsumpcją sera, to naukowcy duńscy właśnie ujawnili, że ser ma być w rzeczywistości o wiele mniej szkodliwy dla zdrowia serca niż masło. A bardziej konkretnie – to ostatnie ma mieć zły wpływ na podnoszenie poziomu złego cholesterolu.
Zobacz również:
A ten zły cholesterol, określany też jako LDL, znany jest z tego, iż przyczynia się do pojawiania się niektórych chorób, takich jak arterioskleroza, na przykład.
Aby dotrzeć do takich wniosków, naukowcy duńscy obserwowali dietę pokarmową 50 osób. Była to dieta specjalna, albowiem część dziennej dawki lipidów została zastąpiona przez ser albo przez masło.
Sześć tygodniu później, badacze stwierdzili, że osoby jedzące ser prezentowały niższy poziom złego cholesterolu w porównaniu do osób konsumujących masło. Co jeszcze bardziej zaskakujące: poziom ten nie wzrósł w stosunku do tego, jaki był przy zwyczajowym odżywianiu tych ludzi. A to nawet wtedy, kiedy dieta zawierała mniej tłuszczów oraz tłuszczów nasyconych.
W ten sposób, badacze zaobserwowali, że mimo dużej ilości kwasów tłuszczowych nasyconych zawartych w serze, produkt ten nie zwiększał poziomu złego cholesterolu we krwi, w porównaniu do takiej samej ilości masła.
Komentarze do: Masło bardziej szkodliwe dla serca niż ser