Dbasz o zęby, szczotkujesz je, stosujesz nici, płyny do płukania ust, chodzisz na regularne kontrole, a i tak stomatolog stwierdził próchnicę? Jak dowodzą badania przeprowadzone przez Annę Nordström z Uniwersytetu w Göteborgu w Szwecji, masowanie zębów pastą z wysoką zawartością fluoru czterokrotnie zmniejszy ryzyko próchnicy.
Masaż zębów uchroni je przed próchnicą?
Osiem lat temu na szwedzki rynek została wypuszczona nowa pasta do zębów z trzykrotnie wyższą zawartością fluoru niż normalne pasty. Dostępna bez recepty była przeznaczona dla osób szczególnie zagrożonych ryzykiem próchnicy. Po kilku latach przeprowadzono pierwsze naukowe podsumowania i odkryto nową metodę czyszczenia zębów, która czterokrotnie zwiększa poziom ochrony przed próchnicą.
Masuj po obiedzie
Wolontariusze biorący udział w badaniu nie tylko czyścili zęby zwykłą pastą i tą ze zwiększoną zawartością fluoru, ale także testowali nową metodę czyszczenia zębów – tarcia pasty na ich powierzchni przy pomocy palców. Jak przekonują szwedzcy naukowcy, stosowanie tej metody raz dziennie dostarcza zębom trzeciej porcji fluoru i chroni je dodatkowo przed próchnicą.
– Osobiście podchodzę do tego z dystansem. Polacy nie nitkują zębów, szczotkują je zbyt krótko i niedokładnie. Nie sądzę, by masowanie zębów się przyjęło w naszym społeczeństwie. Jeśli jednak ktoś chce ją stosować to najlepsza pora to między porannym a wieczornym myciem zębów, np. po obiedzie. Nie zapominajmy jednak także o tradycyjnym szczotkowaniu zębów przy pomocy szczoteczki do zębów, bo tylko tak dokładnie wyczyścimy zakamarki, do których na pewno nie dostaniemy się palcem – radzi dr n. med. Mariusz Duda, prezydent Polskiego Stowarzyszenia Implantologicznego, właściciel Duda Clinic w Katowicach.
Zobacz również:
Prawidłowe czyszczenie ważniejsze od rodzaju szczoteczki
Tylko co piąty Polak potrafi wyszczotkować zęby w prawidłowy sposób. A tylko właściwa higiena jest kluczem do zdrowia naszych zębów.
– Wielu pacjentów nieraz pyta jaką mają wybrać szczoteczkę do zębów, by dobrze umyć swoje zęby. Jednakże ważniejsze od tego czym szczotkujemy jest jak szczotkujemy nasze zęby. Nieprawidłowe mycie może skończyć się dla naszych zębów próchnicą. Optymalny czas szczotkowania to 3 minuty, powinniśmy je uzupełnić o nitkowanie w tych miejscach, gdzie szczoteczką nie dostaniemy. Nie znaczy to jednak, że w ogóle nie musimy zwracać uwagi na naszą szczoteczkę i w sklepie powinniśmy kupić pierwszą z brzegu. Najlepiej wybrać taką o średniej twardości włosia, ze średnią, giętką główką, bo po pierwsze nie uszkodzimy dziąseł, a po drugie mniejszą główką sięgniemy w dalsze zakamarki – mówi stomatolog.
Fluor i zabiegi higienizacyjne
Oprócz dokładnego szczotkowania i czyszczenia przestrzeni międzyzębowych, ważny jest także wybór odpowiedniej pasty.
– Osoby, które mają słabe zęby i tym samym skłonność do próchnicy, powinny wybrać dla siebie pastę o zwiększonej zawartości fluoru, który wzmocni ich zęby. Dobrze jest też przynajmniej raz na pół roku poddać się profesjonalnej fluoryzacji w gabinecie – zaleca dr Mariusz Duda.
Ważne także, by nie rozcieńczać pasty do zębów wodą, gdyż wtedy działanie fluoru jest o wiele słabsze, a tym samym ochrona przed próchnicą niewystarczająca. A czy masaż zębów faktycznie uchroni je przed próchnicą?
– Fluoryzacja kontaktowa, czyli taka przeprowadzana co kilka miesięcy lub co pół roku oraz wybór pasty z dużą zawartością fluoru wydają się być dla pacjenta dużo łatwiejsze, a poza tym są niezbite dowody na ich skuteczność w ochronie przed próchnicą. Myślę, że do kwestii masowania zębów można podejść z lekkim przymrużeniem oka – uśmiecha się stomatolog i dodaje - Stosujmy najpierw skrupulatnie te znane metody walki z próchnicą, odwiedzajmy regularnie gabinet, by poddawać się kontroli stanu zdrowia jamy ustnej i zabiegom profilaktycznym, dbajmy o higienę, a na pewno próchnica nam nie zagrozi. Nie sądzę, by masaż był bronią, którą powinniśmy wyciągać na pierwszy ogień. Na pewno ta metoda nie zaszkodzi, ale nie jestem też do końca przekonany czy pomoże – wątpi dr Duda.
Komentarze do: Masaż zębów uchroni przed próchnicą