Rząd meksykański właśnie ogłosił koniec stanu alarmowego dotyczącego grypy A (H1N1), tym samym kończąc oficjalnie stan wyjątkowy w tym kraju, gdzie choroba pojawiła się 14 miesięcy temu. Sekretarz zdrowia Jose Angel Cordova zadeklarował, że w październiku ubiegłego roku, 90% przypadków grypy zasygnalizowanych w Meksyku było przypadkami grypy A (H1N1).
Ale w maju te proporcje spadły do 10%, reszta przypadków grypy była zaś związana z wirusem grypy sezonowej, czyli znacznie mniej zaraźliwej. Liczba przypadków grypy A (H1N1) zmniejszyła się na całym świecie, jak zaobserwowano na przestrzeni ostatnich miesięcy, po 17 800 zgonach w ponad 200 krajach. W Meksyku odnotowano 72 546 przypadków zarażenia oraz 1 289 zgonów, a to wszystko od momentu eksplozji epidemii, co miało miejsce w kwietniu w 2009 roku.
Jose Angel Cordova precyzuje, że rząd meksykański w dalszym ciągu będzie nadzorował przypadki grypy, i to mimo ogłoszenia końca stanu alarmowego. Alert ten pozwalał władzom przyśpieszyć kupno lekarstw i szczepionek mogących pomóc stawić czoło wirusowi. Wraz z ogłoszeniem końca alarmu, procedura otrzymywania lekarstw wraca do normalności.
Zobacz również:
Szacuje się, że przeciwko wirusowi A (H1N1) w Meksyku zaszczepiło się blisko 27 000 000 osób. Ostatni zgon przypisywany grypie A (H1N1), doliczany do rachunku grypy A(H1N1) w Meksyku, miał miejsce w maju, trochę ponad 1 rok po tym, jak rząd meksykański ogłosił całemu światu obecność nowego wirusa grypy.
ospodarka Meksykańska poniosła bardzo ciężkie konsekwencje całej pandemii. Dotyczy to w pierwszym rzędzie przemysłu turystycznego, sprzedaży detalicznej oraz całego drobnego przemysłu. Jose Angel Cordova potwierdził, że koszty bezpośrednie związane z wybuchem epidemii wynoszą w sumie 4,5 miliarda pesos, co równa się 355 milionów dolarów amerykańskich.
Komentarze do: Meksyk kończy stan alarmowy związany z grypą A (H1N1)