Badacze z Johns Hopkins odkryli rolę protein powiązanych z rakiem układu nerwowego. Badanie ukazało się w magazynie Cell. Opisują w nim aktywność proteiny Merlin, występującej u muszki owocówki, której odpowiednikiem u ludzi jest NF2.
Jest to znany supresor nowotworowy, który pod wpływem mutacji może powodować nerwiakowłókniakowatość.
Proteina Merlin (ang. Moesin-Ezrin-Radixin-Like Protein) już wcześniej była znana z tego, że wpływa na fukcję proteiny Hippo, ale związek ten nie był do końca jasny.
Wcześniej zaś odkryto, że Hippo sprawia, iż części ciała muszek owocówek są proporcjonalne, a jej brak powoduje nadmierny wzrost organów.
Dr Duojia Pan, autor badania, wyjaśnia: - Teraz wykazaliśmy, że Hippo i Merlin wchodzą w interakcję, aby rozpocząć łańcuch wydarzeń, które kontrolują wzrost wielu tkanek. Jest to ważne, gdyż dysfunkcje tego łańcucha nie tylko wpływają na wzrost i rozwój, ale też mogą prowadzić do raka i innych guzów.
Zobacz również:
- GMO - Żywność Genetycznie Modyfikowana
- Nobel 2015 w dziedzinie chemii przyznany za badania nad mechanizmami naprawy DNA
- Jakie są najczęstsze wady wrodzone przewodu pokarmowego?
- Żywność GMO, czyli żywność modyfikowana genetycznie
- "Zabubiony w kosmosie" czyli o śmiesznych nazwach genów
- Autyzm a geny
- Epigenetyka - ujawnia prawdziwe funkcjonowanie DNA
- Nowa szczepionka na raka, czy ocali miliony ludzkich żyć?
W nowym badaniu dr Pan udowodnił, że Merlin działa jak „swat”, pomagając genowi Hippo w odnalezieniu jego docelowej proteiny, znanej jako Warts.
Merlin po prostu utrzymuje Warts we właściwej części komórki, a bez niego nieaktywne kopie Warts mogą sobie swobodnie pływać w wodnym środowisku komórki, podczas gdy Hippo oczekuje na nie na zewnętrznej otoczce komórki.
Merlin, który również mieści się na zewnętrznej otoczce komórki, aranżuje te spotkania, łącząc się w Warts, tak aby ta także pojawiła się na zewnętrznej otoczce komórki.
Eksperyment na ludzkich komórkach udowodnił, że takie same zjawisko zachodzi między ludzkimi odpowiednikami Merlina i Warts. U ludzi, kiedy NF2 nie działa właściwie, skutkuje to rozwojem guzów, a przede wszystkim nerwiakowłókniakami typu II.
Te nienowotworowe guzy mogą uciskać nerwy w mózgu i rdzeniu kręgowym, powodując utratę słuchu i wzroku. Ponieważ proteiny w sieci Hippo działają podobnie u muszek i ludzi, naukowcy mają nadzieję, że któregoś dnia ich odkrycia przyczynią się do skutecznego leczenia nerwiakowłókniakowatości i innych nowotworów.
Komentarze do: Merlin jest swatem, a nie magiem