Włoscy naukowcy nie przestają nas zadziwiać. Tym razem, przeprowadzili oni bardzo interesujące badanie, które pozwoliło na nowo określić niektóre standardy długości. Okazuje się, że mamy coraz dłuższe ramiona i nogi, ale z kolei męskie przyrodzenie straciło 8 milimetrów ze swojej długości w ciągu ostatnich sześćdziesięciu lat. Przyczyna? Otyłość oraz zmiany środowiskowe.
Reewaluacja standardowych kryteriów
Wiemy już, że populacja ludzka rośnie. W sensie demograficznym, ale również w sensie rozmiarów ciała. Należy więc regularnie przeprowadzać pomiary, aby ocenić kryteria standardowe. Przydaje się to na przykład przemysłowi tekstylnemu, który dzięki takim pomiarom może przystosować swoje produkty do wymagań klienteli.
I oto teraz dowiadujemy się, że we Włoszech badanie tego typu zmierzyło właśnie 2 019 młodych mężczyzn – w wieku średnio 18,9 lat – a wyniki tych pomiarów zostały przedstawione w czasie kongresu naukowego. Zajęciu temu oddali się badacze ze szpitala uniwersyteckiego w Padwie i stwierdzili, że na tym świecie nie ma niczego stałego.
Tu dłużej, tam krócej: ewolucja parametrów
Pośród zmierzonych danych antropometrycznych: długość penisa, stosunek długości nóg do torsu, stosunek długości ręki do talii. Wszystkie te parametry jak najbardziej ewoluowały, stwierdzili włoscy naukowcy. Ale nie wszystkie w ten sam sposób.
Albowiem, niektóre z nich są dłuższe, a niektóre krótsze. A konkretniej mówiąc: kończyny wydłużają się proporcjonalnie do talii. Niewiele ponad jeden młodzieniec na trzech (36%) miał ręce większe niż zakładały to wcześniejsze kryteria, podczas gdy w blisko jednym przypadku na dwóch (47%) młodzieńcy ci mieli dłuższe nogi.
Natomiast, średni rozmiar penisa, w stanie spoczynku, spadł o 8 mm od 1947 roku. Tuż po wojnie, kiedy przeprowadzono podobne pomiary na płci męskiej, średnia długość penisa wynosiła 9,7cm. Teraz, spadła poniżej 9 cm (wartość osiągnięta w 2001 roku i ustabilizowana na poziomie 8,9 cm w 2012 roku).
Zmiany środowiskowe i zmiany w układzie hormonalnym
Carlo Foresta, którzy przewodził tymi badaniami, stwierdza, że głównymi winnymi takiego stanu rzeczy są zmiany środowiskowe oraz społeczne. Naukowiec ten przypomina, że długość kości jest bezpośrednio związana z hormonami płciowymi, a przede wszystkim z ilością estrogenów, która wiąże się z kolei z produkcją testosteronu przez jądra.
Włoski badacz ocenia więc, że zmiany środowiskowe mogły więc bezpośrednio wpłynąć na system endokrynny człowieka (system hormonalny).
Inne badanie, tym razem przeprowadzone w Anglii na początku 2011 roku, wykazało już, że kobiety mają większe piersi w naszych czasach. W tym przypadku, główna autorka tego badania, pani Marylin Glenville, za to niezwykłe zjawisko obwiniała znieczyszczenia środowiskowe, takie jak substancje zakłócające pracę układu endokrynnego.
Substancje te mają naśladować w organizmie rolę estrogenów i mogą być nawet związane z rozwojem niektórych nowotworów piersi. A rozmiar piersi zależy proporcjonalnie od ilości estrogenów: im więcej estrogenów, tym większe piersi, dla jasności. A kiedy dodajemy jeszcze estrogeny w sposób sztuczny, piersi rosną coraz bardziej.
Otyłość i długość penisa
Ale naukowcy włoscy, poza zmianami środowiskowymi, przywołują tutaj również bardzo palący problem, czyli otyłość. Otyłość została już obwiniona chyba o wszystkie możliwe choroby tego świata, a teraz okazuje się jeszcze, że odpowiada ona za coraz krótsze męskie przyrodzenie.
W rzeczywistości, jak mówią Włosi, 18% młodzieńców w ich badaniu było otyłych. A niestety, kondycja ta również wpływa negatywnie na produkcję hormonów, przede wyszystkim w okresie nastoletnim (średnia wieku badanych, przypomnijmy, niecałe 19 lat). Mniejsza ilość testosteronu wiąże się z dłuższymi kośćmi, ale również z krótszym penisem.
Ale, panowie, nie ma powodu, żeby się niepokoić: rozmiar penisa w stanie spoczynku niekoniecznie jest proporcjonalny do rozmiaru penisa w stanie erekcji. A tego typu pomiarów nie dokonano.
Mimo wszystko, może zdarzyć się tak, iż faktycznie panowie stwierdzą różnicę także w tym przypadku... Jakie to ma znaczenie, jednak? To tylko statystyki...
Komentarze do: Męskie przyrodzenie coraz krótsze…