Szukaj

Mikroby chronią przed astmą?

Podziel się
Komentarze0

Rozwojowi astmy ma sprzyjać nieodpowiedni kontakt z mikrobami w okresie dzieciństwa, jak stwierdzili ostatnio uczeni. Ponieważ dzieci żyjące w miastach spotykają w trakcie swojego rozwoju zbyt mało bakterii, albo nie te, które trzeba, nie jest wykluczone, że któregoś dnia zostanie opracowana szczepionka, która pozwoli je skutecznie chronić.



Ucisk w klatce piersiowej związany z trudnościami w oddychaniu, ze świszczącym oddechem: niektóre osoby bardzo dobrze znają te objawy. Chodzi tutaj o astmę, która powoduje około tysiąc zgonów rocznie, w samej tylko Francji, wśród ludzi poniżej 65 roku życia, i która nie przestaje postępować.

Najbardziej dotknięte tą chorobą są dzieci, dla których astma jest najczęściej się zdarzającą dolegliwością chroniczną (9% chorujących dzieci). Ale nawet jeśli przyczyny choroby nie są często bardzo jasne, to wydaje się, że nie wszystkie dzieci mieszczą się w tej samej grupie.

Astma, reakcja najczęściej alergiczna

Takie są przynajmniej rezultaty licznych badań przeprowadzonych w przeciągu kilku ostatnich lat, które wykazują, że dzieci wychowane w środowisku wiejskim, w stałym kontakcie ze zwierzętami domowymi (i nie tylko), są znacznie mniej podatne na tę chorobę niż dzieci wychowywane w domach „wyjałowionych”.

Tak jak w przypadku alergii generalnie, naukowcy zaczęli więc myśleć, iż dłuższy i większy kontakt z mikroorganizmami w okresie dzieciństwa pozwala uniknąć rozwinięcia się astmy. Ponieważ zwężenie dróg oskrzelowych, charakterystyczne dla astmy, jest konsekwencją skurczów mięśni (spazm oskrzelowy) oraz zapalenia wewnętrznej powierzchni oskrzeli.

Zapalenie to jest spowodowane reakcją alergiczną w conajmniej 80% przypadkach. W obecności alergenu, komórki odpornościowe (limfocyty CD4), wydzielają cytokiny, czyli molekuły, które działają na komórki płuc, aby wywołać właśnie ten fenotyp astmy.

Podjęte działania

Nowe badanie, przeprowadzone przez badaczy z centrum medycznego przy Uniwersytecie w Monachium (Niemcy), potwierdza nie tylko po raz kolejny korzystniejszą pozycję dzieci wychowywanych na wsi, w stosunku do dzieci wychowywanych w mieście, jeśli chodzi o rozwój astmy, ale także potwierdza hipotezę zakładającą korzystne działanie mikroorganizmów, czyli tezę, która nie jest popierana jednakże przez całą społeczność naukową.


Rezultaty ukazały się w dzienniku New England Journal of Medicine. Wyniki te wsparły dwa projekty badawcze przeprowadzone na szeroką skalę na dzieciach bawarskich.

Pierwszy projekt, nazwany Parsifal (jest to akronim z języka angielskiego, który oznacza „prewencja alergii – czynniki ryzyka nadwrażliwości u dzieci, związanej z gospodarskim albo antropozoficznym trybem życia”), zainteresował się działaniem nadmiernej higieny na alergie generalnie.

Drugi projekt, nazwany Gabriela (a jest to akronim z języka angielskiego, który oznacza „badanie multidyscyplinarne mające zidentyfikować przyczyny genetyczne oraz środowiskowe astmy w społeczności europejskiej”), jak jego nazwa wskazuje, próbuje zrozumieć różne przyczyny astmy oraz względne znaczenie każdej z nich.


Badacze w ramach tych badań spróbowali poznać poziom kontaktu dzieci z mikrobami, pobierając i analizując DNA bakteryjne znalezione na materach i w dziecięcych pokojach. Metoda ta pozwala wykryć wszystkie organizmy, nawet te, które nie są łatwe do wyhodowania na płytce Petriego w laboratorium.

W drugim etapie, tym razem same komórki, bakteryjne i grzybicze, zostały pobrane i hodowane różnymi technikami w laboratorium, co miało na celu określenie gatunku, do którego komórki te należały.

Niewystarczająca ilość mikrobów w łóżkach

Dzięki tym identyfikacjom, badaczom udało się skorelować obecność niektórych mikroorganizmów ze spadkiem prewalencji astmy. W szczególności, chodzi tutaj o grzyby należące do rodzaju Eurotium, tak samo jak i o bakterie Listeria monocytogenes, albo o rodzaj Bacillus lub Corynebacterium, które są obecne w większych ilościach w pokojach dzieci, które nie chorują na astmę.

Pozostaje jeszcze do zrozumienia całkowity mechanizm biologiczny, który się kryje za tymi stwierdzeniami. Pośród różnych zaproponowanych wyjaśnień jest między innymi to, że ekspozycja na większą liczbę gatunków mikroorganizmów może zapobiec temu, iż określony gatunek, odpowiedzialny za astmę, zacznie dominować i odgrywać swoją szkodliwą rolę, na obraz bakteryjnej flory jelitowej, gdzie równowaga między różnymi gatunkami jest niezbędna.

Inne wyjaśnienia także należy brać pod uwagę, mówią naukowcy, ponieważ wydaje się, że sama różnorodność nie pozwala chronić przeciwko rozwojowi astmy.

Jedna z możliwości zakłada więc, że szczególna kombinacja gatunków mikrobów stymuluje układ odpornościowy wrodzony, a w ten sposób nie pozwala mu wejść w stan, który wywołuje rozwój astmy,
proponuje Markus Ege, pierwszy autor artykułu opublikowanego w dzienniku New England Journal of Medicine.

Jeśli elementy ochronne zostaną zidentyfikowane wkrótce, jak spodziewa się tego zespół badawczy, będzie można opracować szczepionkę chroniącą dzieci mające mniejszy kontakt z mikrobami.

Komentarze do: Mikroby chronią przed astmą?

Ta treść nie została jeszcze skomentowana.

Dodaj pierwszy komentarz