Ostatnie prace nad ekosystemami przewidują naprawdę szkodliwe konsekwencje ocieplenia klimatycznego: zmniejszenie ilości zwierząt roślinożernych, na ziemi i w morzu. Co doprowadzi do wyczerpania zasobów żywności dla ludzi, wyjaśniają badacze.
W ostatnich latach, podjęto oczywiście wielkie wysiłki na łonie badań naukowych, które miały na celu zrozumienie wpływu, jaki ma ocieplenie klimatyczne na różne poszczególne gatunki zwierząt i roślin. Jedyne, czego się dowiedziano, to to, że rezultaty mogą być bardzo różne.
Aby więc uzyskać bardziej globalną odpowiedź, i bardziej teoretyczną, badacze amerykańscy, australijscy oraz kanadyjscy pokusili się o zdefiniowanie wpływu wzrostu temperatur na dynamikę sieci troficznych (czyli łańcuchów pokarmowych).
Rezultaty tych analiz, które zostały zamieszcone w The American Naturalist, pokazują, że z powodu ocieplenia klimatycznego, organizmy znajdujące się u samej podstawy łańcuchów pokarmowych (rośliny lądowe i fitoplankton), tak samo jak i organizmy roślinożerne, będą coraz rzadsze.
A to będzie przyczyną wyczerpania zasobów pokarmowych dla kolejnych ogniw łańcucha. A na końcu łańcuchów pokarmowych generalnie znajdują się ludzie. Stąd też, jak przewidują badacze, przyszły brak żywności, który uderzy również w ludzi.
Zobacz również:
- Żywność uprawiana metodami ekologicznymi może zaoferować więcej niż ta uprawiana tradycyjnie
- Żywność ekologiczna na zdrowie
- Zarazki z kranu - czy zagrażają naszemu zdrowiu?
- Pułapki diagnostyczne – choroby ukryte za maską
- Nowoczesne metody badania płodu
- Jak znosimy cierpienie?
- Jak ustalić ojcostwo? Podstawowe informacje o procedurach formalno - prawnych
- Pozytonowa tomografia emisyjna (PET)
Rolnictwo, rybołówstwo, hodowla… nic się nie uchowa
Aby dotrzeć do takich wniosków, międzynarodowa ekipa naukowców przetestowała różne modele interakcji między ofiarą a drapieżnikiem, jednocześnie zmieniając temperaturę. W ten sposób udało im się odkryć, że relacje te się zmieniają, kiedy wzrasta temperatura.
A bardziej precyzyjnie. Na pięć przetestowanych modeli, wszystkie wskazują, że rozmiar populacji gatunków roślinożernych jest wrażliwy na zmiany temperatur. Krótko mówiąc, z powodu ocieplenia klimatycznego jest mniej roślinożernych.
Poza tym, trzy z tych modeli sugerują, że do tego spadku ilości roślinożernych doda się również spadek ilości organizmów autotroficznych (pierwsze ogniwa łańcucha pokarmowego). Innymi słowy, badacze przewidują, że z powodu ocieplenia klimatycznego z całą pewnością mniej będzie mniej organizmów autotroficznych i bez wątpienia będzie mniej organizmów roślinożernych.
Jakby nie było, ilość dostępnych źródeł żywności dla człowieka zmniejszy się, podczas gdy cała populacja ludzka się stale rozrasta.
Coraz więcej ludzi i coraz mniej jedzenia
Jak przewidują demografowie, w 2050 roku może być nas już nawet 10 000 000 000. Aby więc upewnić się co do tego, badacze przetestowali swoje modele z danymi zebranymi w przeszłości na populacjach fitoplanktonu i zooplanktonu. Jak wyjaśniały te modele, różnice w tych populacjach będą rzędu 77% i 66% odpowiednio.
Autorzy badania w ten sposób stworzyli teoretyczne bazy wpływu ocieplenia klimatycznego na interakcje w łańcuchach pokarmowych, na łonie ekosystemów, a bardziej generalnie, na rozwój liczby populacji. Prace te posłużą naukowcom do bardziej precyzyjnego określenia wpływu ocieplenia klimatu na dane gatunki roślin i zwierząt.
Komentarze do: Mniej roślinożernych z powodu ocieplenia klimatu