Cześć. Mam dziewczyne. Pare miesięcy temu powiedziala mi o swoijej anoreksji i troche bulimii. O tego czasu sma probuje jej uswiadomic ze jest piękna i wcale jej to nie potrzebne ale efekty są mierne.. i teraz jest taka sprawa, obiecalem jej ze nikomu tego nie powiem i tak sięstało. Ale teraz sądze ze czas powieziec o tym jej matce. Mam to zrobic??? Z góry dzięki.
dorka19801-10-2007 18:14
szczerze , ja bym powiedziala jej mamie na czym jej problem polega poniewaz twoja dziewczyna marnuje sobie tym zdrowie i przede wszystkim powinna isc do lekarza specjalisty ps. dziwie sie ze rodzice nie zauwazyli stanu w jaki popada ich corka pozdrawiam i zycze powodzenia
wredna04-10-2007 10:59
Hej, ja na twoim miejscu mamówiłabym ją do tego żeby sama się przyznała. To napewno nie będzie łatwe, ale pomyśl o tym, że jeżeli powiesz jej rodzicom to stracisz zaufanie, któte bardzo trudno odzyskać. Jak już musi lub bardzo chcesz to nie mów im tego wprost tylko podsuń myśl, zasugeruj coś i nie mów jej o tym co zrobiłeś. (na jej miejscu jakbym się o tym dowiedziała to nie odezwałabym się do Ciebie zbyt szybko)
jasiek04-10-2007 15:30
Załatwiłem to inaczej, porozmawiałem z Nią i wytłumaczyłem ze jej mama musi to wiedzieć.. zgodziła się. Jej mama jest dość wybuchową osobą i boje się zeby nie zareagowala krzykiem bo to moją dziewczyne pogrąży. Umowilem się z jej mama na dzis i bede musial jej to powiedziec choc to nie bedzie łatwe.. dzięki Wam za rady.
alien28-10-2007 13:30
to widze masz to samo co ja!tez dowiedziałem sie niedawno i to przypadkiem tylko problem jest taki że ona nie chce slyszec o jakimkolwiek lekarzu!rodzice nie moga sie dowiedziec bo mame to ma strasznie wybuchową i to chyba zabiłoby ja choc wiele razy jej to tłumaczyłem że musi! chce żeby jej pomóc ale jak???jesli ona nie chce isc do lekarza!bez tego raczej sa marne szanse!:(:(:(
wredna30-10-2007 15:19
Daj jej spokój. To ona podiela decyzje i na pewno dlugo sie nad tym zastanawiala.
Jezeli ona też to zauwazy, to ze jest z nia cos nie tak to sama cos z twm zrobi.
Migotka19-11-2007 20:46
jasiek myślę że jeśli naprawdę chcesz pomóc swojej dziewczynie to sam dobrze wiesz co powinienes zrobic! POWIEDZ
wredna20-11-2007 15:34
powie w prost, a jezeli ona tego nie zakceptuje to... papa
renia9228-11-2007 11:33
czesc. tez uwazam ze trzeba glosno mowic o chorobie. niedawno sama zauwazylam ze moja kuzynka zachowuje sie dosc dziwnie, nic nie je, albo jesli cos zjada zaraz pedzi do lazienki. dlugo bilam sie z myslami czy powiedziec o tym jej rodzicom. obiecalam jej ze nie bede sie wtracac, ale ona obiecala mi ze nie bedzie juz stosowac zadnych diet. przez okolo trzy miesiace bylo ok. niestety znow jest to samo ona potrafi nie jesc np przez caly weekend. wyglada jak wieszak na ubrania! wyszlam z zalozenia ze jezeli ona nie dotrzymala slowa dlaczego ja mam to zrobic. ogolnie lecz bardzo dosadnie dalam jej mamie do zrozumienia co sie dzieje. bylam zaskoczona kiedy powiedziala mi ze nie jest jeszcze tak zle i ze ona niczego nie zauwazyla! jednak po glebszym zastanowieniu przyznala mi racje. teraz wszyscy sa zaangarzowani w pomoc. staramy sie robic to w miare delikatnie. narazie powoli malymi kroczkami pomagamy kazdy jak tylko moze. wiem ze przed nami bardzo ciezka droga, ale chce wierzyc ze wytrwamy i uda nam sie wszystkim pokonac ta okropna chorobe. jednak leczenie psychologiczne w takim przypadku jest niezbedne i oczywiscie duzo milosci i zrozumienia dla osoby chorej. dziewczyny nie robcie sobie krzywdy nie warto, a tak miedzy nami faceci ogladaja sie za szczuplymi dziewczynami ale w grocie rzeczy wola kobiety z ksztaltami. zycze wszystkim, chorym i pomagajacym w przezwyciezaniu choroby duzo wytrwalosci. i jeszcze jedno trzeba o tym mowic glosno nie bojmy sie tego! pozdrawiam
martulaaaa@interia.pl21-12-2007 17:05
powiem Ci tyle jestes swietnym chlopakiem ze ją rozumiesz ale uszanuj jej słowo bo moze się to odbić na twoich relacjach z nią...papaodpisz :)
Moja dziewczyna ma anoreksje
Cześć. Mam dziewczyne. Pare miesięcy temu powiedziala mi o swoijej anoreksji i troche bulimii. O tego czasu sma probuje jej uswiadomic ze jest piękna i wcale jej to nie potrzebne ale efekty są mierne.. i teraz jest taka sprawa, obiecalem jej ze nikomu tego nie powiem i tak sięstało. Ale teraz sądze ze czas powieziec o tym jej matce. Mam to zrobic??? Z góry dzięki.
szczerze , ja bym powiedziala jej mamie na czym jej problem polega poniewaz twoja dziewczyna marnuje sobie tym zdrowie i przede wszystkim powinna isc do lekarza specjalisty ps. dziwie sie ze rodzice nie zauwazyli stanu w jaki popada ich corka pozdrawiam i zycze powodzenia
Hej, ja na twoim miejscu mamówiłabym ją do tego żeby sama się przyznała. To napewno nie będzie łatwe, ale pomyśl o tym, że jeżeli powiesz jej rodzicom to stracisz zaufanie, któte bardzo trudno odzyskać. Jak już musi lub bardzo chcesz to nie mów im tego wprost tylko podsuń myśl, zasugeruj coś i nie mów jej o tym co zrobiłeś. (na jej miejscu jakbym się o tym dowiedziała to nie odezwałabym się do Ciebie zbyt szybko)
Załatwiłem to inaczej, porozmawiałem z Nią i wytłumaczyłem ze jej mama musi to wiedzieć.. zgodziła się. Jej mama jest dość wybuchową osobą i boje się zeby nie zareagowala krzykiem bo to moją dziewczyne pogrąży. Umowilem się z jej mama na dzis i bede musial jej to powiedziec choc to nie bedzie łatwe.. dzięki Wam za rady.
to widze masz to samo co ja!tez dowiedziałem sie niedawno i to przypadkiem tylko problem jest taki że ona nie chce slyszec o jakimkolwiek lekarzu!rodzice nie moga sie dowiedziec bo mame to ma strasznie wybuchową i to chyba zabiłoby ja choc wiele razy jej to tłumaczyłem że musi! chce żeby jej pomóc ale jak???jesli ona nie chce isc do lekarza!bez tego raczej sa marne szanse!:(:(:(
Daj jej spokój. To ona podiela decyzje i na pewno dlugo sie nad tym zastanawiala.
Jezeli ona też to zauwazy, to ze jest z nia cos nie tak to sama cos z twm zrobi.
jasiek myślę że jeśli naprawdę chcesz pomóc swojej dziewczynie to sam dobrze wiesz co powinienes zrobic! POWIEDZ
powie w prost, a jezeli ona tego nie zakceptuje to... papa
czesc. tez uwazam ze trzeba glosno mowic o chorobie. niedawno sama zauwazylam ze moja kuzynka zachowuje sie dosc dziwnie, nic nie je, albo jesli cos zjada zaraz pedzi do lazienki. dlugo bilam sie z myslami czy powiedziec o tym jej rodzicom. obiecalam jej ze nie bede sie wtracac, ale ona obiecala mi ze nie bedzie juz stosowac zadnych diet. przez okolo trzy miesiace bylo ok. niestety znow jest to samo ona potrafi nie jesc np przez caly weekend. wyglada jak wieszak na ubrania! wyszlam z zalozenia ze jezeli ona nie dotrzymala slowa dlaczego ja mam to zrobic. ogolnie lecz bardzo dosadnie dalam jej mamie do zrozumienia co sie dzieje. bylam zaskoczona kiedy powiedziala mi ze nie jest jeszcze tak zle i ze ona niczego nie zauwazyla! jednak po glebszym zastanowieniu przyznala mi racje. teraz wszyscy sa zaangarzowani w pomoc. staramy sie robic to w miare delikatnie. narazie powoli malymi kroczkami pomagamy kazdy jak tylko moze. wiem ze przed nami bardzo ciezka droga, ale chce wierzyc ze wytrwamy i uda nam sie wszystkim pokonac ta okropna chorobe. jednak leczenie psychologiczne w takim przypadku jest niezbedne i oczywiscie duzo milosci i zrozumienia dla osoby chorej. dziewczyny nie robcie sobie krzywdy nie warto, a tak miedzy nami faceci ogladaja sie za szczuplymi dziewczynami ale w grocie rzeczy wola kobiety z ksztaltami. zycze wszystkim, chorym i pomagajacym w przezwyciezaniu choroby duzo wytrwalosci. i jeszcze jedno trzeba o tym mowic glosno nie bojmy sie tego! pozdrawiam
powiem Ci tyle jestes swietnym chlopakiem ze ją rozumiesz ale uszanuj jej słowo bo moze się to odbić na twoich relacjach z nią...papaodpisz :)
nie zrozum mnie zle
Polecamy:
Anoreksja - choroba czy styl życia?
Jak rozpoznać anoreksję i bulimię?
Czy anoreksję można wyleczyć?
Produkty, które hamują apetyt
Jak schudłam 20 kg w 4 miesiące?
Jak ograniczyć słodycze?
Jak utrzymać wagę?
Ocet jabłkowy a odchudzanie