Najnowsze badania amerykańskich naukowców zaskakują informacjami o zbawiennym wpływie muzyki, który stymuluje nasz mózg i ośrodek nerwowy. Słuchanie muzyki wpływa na fizjologię naszego organizmu. Często obniża poziom stresu, co skutkuje poprawą snu i obniżeniem ciśnienia krwi. Muzykoterapia bywa środkiem znieczulającym przy pewnego rodzaju przypadkach.
Język muzyki
W Baltimore zespół badaczy prowadzony przez dr Charlesa Limb - wybitnego chirurga, który specjalizuje się w implantach ślimakowych, dowiódł, że muzyka jest swego rodzaju językiem uniwersalnym. Mózg ludzki „zapala” swoje obszary zarówno podczas improwizacji muzyków jazzowych, jak i podczas występów raperskich. Aktywują się obszary odpowiedzialne za ośrodki językowe przedni i tylni przełożony zakręt skroniowy. Dodatkowo podczas słuchania pacjenci wyobrażają sobie pewne obrazy, co wpływa na aktywność wizualną i koordynację ruchową.
Zobacz również:
Pamięć zmagazynowana
Doktor Hsiung z Uniwersytetu British Columbia w Kanadzie badał to zjawisko odkrywając terapeutyczny wpływ muzyki i neurologii. Przeprowadził badania z udziałem osób z demencją i chorobą Alzheimera. Okazało się, że mózgi tych pacjentów reagowały bardzo różnie, co zaczęto tłumaczyć wnioskiem, że mózg zapisuje wspomnienia i obrazy muzyki zupełnie inaczej niż regularne wspomnienia. Informacje związane z muzyką są bowiem przechowywane w kilku różnych obszarach mózgu, a nie tylko w jednym miejscu.
Funkcja „lustrzanych neuronów”
Doktor Byrne w swojej publikacji szeroko opisał intrygujące zjawisko funkcjonowania lustrzanych neuronów. Jest to reakcja organizmu na emocjonalne poruszenie, które może być wywołane również przez muzykę. Są to np. grymasy twarzy, ruchy rąk. Wykorzystano
te spostrzeżenia w badaniu rozwoju muzykoterapii w pracy z dziećmi cierpiącymi na autyzm. Podkreślając, że istnieje „zdolność muzyki do przekazywania informacji społecznej i uczuciowej, które tworzy poczucie bycia razem”.
Komentarze do: Muzyka skutecznym sposobem na łagodzenie objawów choroby?