Nadciśnienie: jedzenie zbyt dużych ilości tłuszczów pokarmowych zwiększa ryzyko

Im więcej kobieta je tłuszczów pokarmowych, tym bardziej jest narażona na zachorowanie na nadciśnienie. A ryzyko jest jeszcze większe u kobiet cierpiących na otyłość, które jedzą w dodatku dużo produktów pokarmowych zawierających tłuszcze trans (utwardzone tłuszcze roślinne). Według badania amerykańskiego, przeprowadzonego na ponad 28 000 kobiet, większość tłuszczów zwiększa ryzyko wystąpienia nadciśnienia.

Nadciśnienie z kolei jest bardzo ważnym czynnikiem warunkującym pojawianie się chorób serca. Badanie odnosiło się do wpływu różnych typów tłuszczów pokarmowych – czyli lipidów – na ciśnienie tętnicze: tłuszcze nasycone pochodzące od zwierząt bądź tłuszcze nasycone roślinne; tłuszcze jednonienasycone (takie jak olej z oliwek) oraz wielonienasycone (takie jak omega-3 i omega-6), oraz tłuszcze trans.

Z wyjątkiem kwasów tłuszczowych typu omega-3, wszystkie przestudiowane tłuszcze były związane z zaostrzonym ryzykiem pojawienia się nadciśnienia u tych kobiet, które zjadały je w wielkich ilościach. Zaskującym odkryciem było to, iż wśród kobiet poniżej 55 roku życia, ryzko nadciśnienia rośnie, w zależności od ilości pochłanianego tłuszczu.

Ryzyko pojawienia się wysokiego ciśnienia tętniczego było aż do 21% wyższe u tych kobiet, które konsumowały więcej lipidów, w porównaniu do tych, które jadły ich mniej. Jednakże, to właśnie spożywanie tłuszczów trans, które znajdujemy w ogromnych ilościach w ciastkach i ciasteczkach na przykład, jest najbardziej związane z nadciśnieniem.

W Stanach Zjednoczonych oraz w Kanadzie, zaleca się ludziom dorosłym, aby około jedna trzecia (od 20% do 35%), dziennej spożywanej przez nich dawki kalorii pochodziła z lipidów. Według autorów badania, powinno się jeszcze raz przyjrzeć tym zaleceniom, u samych podstaw. Tak samo, zalecenia te powinne zostać zaadaptowane na nowo dla każdego rodzaju tłuszczu.

W Kanadzie, conajmniej 4,8 milionów ludzi może cierpieć z powodu nadciśnienia, jak wynika z danych na 2009 rok.