Orzeszki ziemne są jednymi z najbardziej powszechnych i niebezpiecznych alergenów pokarmowych, które mogą wywołać reakcje prowadzące nawet do śmierci, a częstość występowania alergii na te produkty rośnie. Jednakże obecnie nie wymyślono jeszcze skutecznego leczenia klinicznego dla owej alergii. Jedynym ratunkiem jest eliminacja orzeszków z diety bądź, a w razie przypadkowego połknięcia - zastrzyki z adrenaliny.
Ostatnio jednak badania kliniczne dają nadzieję alergikom poprzez leczenie immunoterapią podjęzykową (SLIT, ang. sublingual immunotherapy).
Polega to na tym, iż pacjenci otrzymują codziennie dawkę (zwiększaną regularnie) płynu zawierającego sproszkowane orzechy, którą wpierw trzymają pod językiem 2 minuty, a następnie połykają.
Rezultaty są obiecujące, twierdzi Wesley Burks, jeden z dwóch głównych autorów publikacji Journal of Allergy and Clinical Immunology, wydanej w styczniu bieżącego roku.
Odpowiedź immunologiczna była silniejsza niż myśleliśmy, że mogłaby być, a skutki uboczne tego leczenia stosunkowo niewielkie. Jednak sukces i skala na jaką rozrósł się efekt tej terapii, był nieco mniejszy niż się spodziewaliśmy. To kwestia, którą planujemy podjąć w przyszłości, mówi Burks.
Zobacz również:
W badaniach, czterdziestu ludzi z alergią na orzeszki w wieku 12 do 37 lat, zostało losowo wybranych do otrzymywania codziennie albo orzeszka albo placebo SLIT.
Wszyscy zaś otrzymywali doustnie do 2 gramów sproszkowanych orzechów, aby sprawdzić, ile tego proszku mogą spożyć bez pojawienia się symptomów alergii.
Po 44 tygodniach, wszyscy zostali poddani drugiej próbie, podczas której orzeszki podawane były im doustnie. Ci, którzy byli w stanie spożyć albo 5 gramów albo co najmniej dziesięciokrotnie więcej sproszkowanych orzechów niż poprzednio ich podstawa wynosiła, uważani byli za kandydatów do tytułu osób wyleczonych z alergii.
70% tych, którzy otrzymywali SLIT, uwolniło się w pewien sposób od alergii, podczas gdy takich osób spośród przyjmujących placebo było tylko 15% (osoby przyjmujące SLIT po pewnym czasie mogły przyjąć nie tylko 3,5 miligramów, lecz 496, a po 68 tygodniach liczba ta zwiększyła się do 996 miligramów).
Poprzez wszystkie dawki podane pacjentom przez 44 tygodnie badań wykazano, iż 63,1% osób pozbyło się symptomów uczulenia. Oznacza to, iż dłuższa terapia może prowadzić do znacznego powiększenia ilości sproszkowanych orzechów, którą uczuleni będą mogli spożywać.
Burks jednak podkreśla, iż nie można czynić tego na własną rękę, na razie potrzebne jest oko fachowca.
Komentarze do: Nadzieja w leczeniu alergii na orzechy