Niech to będzie kolejna dobra wiadomość dla miłośników kawy – kofeina może poprawić redagowanie. Wielu z nas liczy na swoją dzienną dawkę kofeiny, która pozwoli obudzić mózg i na pełnych obrotach przeżyć kolejny dzień.
Ale, picie kawy, herbaty, coli, czy też nawet jedzenie tabliczki czekolady może nam pomagać w zupełnie nieoczekiwany sposób: albowiem, ulepsza to nasze zdolności redakcyjne, jak stwierdza nowe badanie.
Kofeina zdaje się zwiększać wydolność niektórych złożonych procesów mózgowych, które zależą od prawej półkuli, takich jak wyciąganie znaczeń z języka pisanego bądź mówionego, mówi autor badania, Tad Brunye, badacz na Army Natick Soldier Research, Development and Engineering Center w Natick, w Stanach Zjednoczonych.
I niekoniecznie potrzebujemy wielkich dawek, aby osiągnąć taki efekt. W badaniu, które zostało opublikowane w Journal of Experimental Psychology: Applied, Tad Brunye poprosił 36 studentów, którzy konsumowali niskie dawki kofeiny – około pół kubka kawy dziennie – aby rozwiązali zadania „językowe”.
Studenci dostali pięć minut, aby przeczytać jednostronnicową historę, i musieli zidentyfikować oraz poprawić tak wiele błędów gramatycznych i literówek, ile mogli znaleźć w tak krótkim czasie.
Zobacz również:
- Czym jest sztywność umysłowa?
- Mózg autystycznych dzieci reaguje na słowa, które dają rezultat w ich rozwoju
- Czy osobowość człowieka zależy od właściwości jego mózgu?
- Jak strach obezwładnia mózg?
- Ćwiczenia umysłowe lepsze od leków w zapobieganiu zaburzeniom poznawczym?
- Objawy wylewu
- Krwotok podpajęczynówkowy
- Ropień mózgu
Czterdzieści pięć minut przed tym testem, studentom dano przypadkowo kapsułki zwierające jedną z czterech dawek kofeiny: zero miligramów, 100 miligramów (ilość znajdowana w 8 uncjach parzonej kawy), 200 miligramów (ilość znajdowana w 16 uncjach parzonej kawy) albo 400 miligramów (ilość znajdowana w 20 uncjach parzonej kawy).
W drugim badaniu, badacze powtórzyli ten sam eksperyment z 38 studentami, którzy konsumowali zazwyczaj wysokie poziomy kofeiny każdego dnia. Uzależnieni od kawy konsumowali co najmniej 300 miligramów kofeiny dziennie, czyli trzy filiżanki po 8 uncji parzonej kawy.
Kofeina zdawała się wpływać jedynie na zdolność studentów do dostrzegania i poprawiania złożonych błędów ogólnych. Chodziło o, na przykład, nieprawidłowe uzgodnienie podmiotu z orzeczeniem oraz użycie złej formy czasownika w czasie przeszłym.
Studenci pijący generalnie niewielkie ilości kawy byli najlepsi w znajdowaniu i poprawianiu gramatycznych błędów przy 200 miligramach kofeiny. Ale pośród studentów, którzy dostali kapsułki z największymi ilościami kawy – 400 miligramów – okazało się, że potrzebowali oni więcej czasu, aby osiągnąć największy poziom wykrywania błędów.
Co interesujące, kofeina nie wpłynęła na zdolności studentów wykrywania i poprawiania źle napisanych słów. I nie miała ona wpływu na postrzeganie błędów w słowach, które brzmią podobnie, takich jak „weather” i „whether” albo „seams” i „seems”.
Ludzie, którzy zazwyczaj konsumują kawę codziennie, mają mniejsze szanse na to, że skorzystają z jej korzystnego działania na wydolność, o ile nie podniosą dawki, mówi Brunye.