Narkotyki, alkohol i rock'n'roll

Dziewiętnastoletni chłopak zmarł w trakcie festiwalu RockNess, który odbywał się w dniach od 8 do 10 czerwca w Szkocji. Jak podaje policja, chłopak miał zażyć Benzo Fury. Jest to nowy narkotyk psychoaktywny, spokrewniony z ecstasy.

Wydarzenie to po raz kolejny obudziło niepokoje dotyczące łatwego dostępu do narkotyków, któremu znacznie sprzyja internet.

Benzo Fury to substancja psychoaktywna, która jest jeszcze bardzo mało znana, ale wydaje się mieć działanie bardzo bliskie działaniu ecstasy. Jak się okazuje narkotyk ten jest dostępny w wolnej sprzedaży w sieci.

Normalnie, molekułą tą posługują się naukowcy w ramach prowadzonych przez siebie badań. Niestety, bardzo często łamany jest zakaz stosowania tej substancji poza laboratorium.

Efekty konsumpcji Benzo Fury w powiązaniu z alkoholem bądź częstego spożywania tej substancji, nie są jeszcze jasno zidentyfikowane.

Istnieje wiele niezakazanych substancji chemicznych, które pozwalają obejść prawo, ponieważ są one produktami pochodzącymi z nielegalnych narkotyków, takich jak MXE, czyli methoxetamina, pochodna ketaminy.

Brak właściwych informacji na temat tych substancji i skutków ich zażywania, a także łatwość z jaką każdy może dla siebie takie narkotyki zdobyć, zaalarmowały władze brytyjskie, które aktualnie podkreślają wszelkie możliwe zagrożenia związane z zażywaniem owych środków.

Władze brytyjskie nawołują - Nawet jeżeli substancje te nie są zakazane, to są ona bardzo niebezpieczne, przede wszystkim w powiązaniu z alkoholem i innymi narkotykami.

Każdego lata w Wielkiej Brytanii odbywa się niezliczona ilość festiwali, dlatego brytyjski Minister Zdrowia niepokoi się wolną sprzedażą tych substancji chemicznych.

Jednocześnie, władze brytyjskie zalecają umiarkowaną konsumpcję alkoholu oraz powstrzymanie się przed zażywaniem narkotyków.

Dodajmy jeszcze, że sytuacja ta nie jest niczym nowym, ponieważ tego typu toksyczne produkty pojawiają się regularnie każdego roku. Zanim jednak ruszy machina prawna, która uzna je za nielegalnie, zawsze musi upłynąć trochę czasu. Mimo to okres „latencji” wcale nie oznacza, że substancje te są bezpieczne.