Następstwa skandalu w Niemczech: brakuje organów do przeszczepów!

Po ostatnim skandalu w szpitalu w Regensburgu (Bawaria), związanym z przeszczepianiem bez kolejki wątroby pacjentom, którzy dali łapówkę, brakuje w Niemczech dawców organów. Znane niemieckie czasopismo „Stern” zamieściło na swojej stronie internetowej wywiad z pacjentem oczekującym na nowe serce i nerki.

63-letni Michael Helfer jest zdruzgotany tym, ze czeka już tak długo na nowe organy a wielu innych pacjentów dostało je bez kolejki. – Mam chore serce, przez to mam dusznosci tak silne, że nie mogę juz pracować. Nawet codzienne zakupy sprawiały mi trudności, zanim przyszedlem do poradni mialem problemy z przyniesieniem 3 butelek wody do domu. Gdy wchodze po schodach muszę robić sobie przerwy. Przez słabe serce moje nerki nie pracują prawidlowo, przez co muszę brać dużo leków, by nie gromadziło sie zbyt wiele toksyn w moim organizmie – mówi pacjent.

Wątroba Michaela stale produkuje białka, które nie są obsługiwane prawidłowo, gdyż wiązki włókien przywiązują sie do narzadów i wpływają na ich pracę. Jego serce należy wymienić w trybie pilnym. Michael uważa skandal w Regensburgu za dzialalność przestępczą, ale rozumie sytuację, że potrzebujacych organów jest dużo wiecej niz dawców i nie dziwi go, ze znalazł się ktoś, kto chciał na tym zarobić. Twierdzi, że nie ma żadnego zaufania do swoich lekarzy, bo w żaden sposób nie może sprawdzić, czy są uczciwi. Nie ma tez żadnego wglądu do swoich dokumentów.

Michael twierdzi, że jeśli otrzyma nowe serce i nerki będzie bardzo szczęśliwy. – Jeśli narządy się przyjmą czekają mnie jeszcze długie lata życia – uważa. W związku ze spadkiem liczby dawców w Niemczech chce szukać dawców w innych krajach, np. w Danii, ale zdaje sobie sprawę, że nie wszędzie opieka medyczna będzie tak dobra, jak w jego kraju.

Na pytanie dziennikarza: „Co powiesz ludziom, którzy ze względu na skandal nie chcą oddawać swoich organów do przeszczepu?” odpowiada – Każdy czlowiek powinien zadać sobie pytanie, czy kiedyś sam nie postąpil niewłasciwie? Czy nikogo nie oszukał? Za skandal nie są odpowiedzialni pacjenci a to własnie oni, a nie szpitale bardzo potrzebuja organów. Ludzie powinni oddać swoje części ciala, by im pomóc.

Czasopismo „Stern” poprzez wywiad z Michaelem Helferem chciało przedstawić następstwa skandalu w Regensburgu, mianowicie gwałtowny spadek liczby dawców narządów w Niemczech. Wywiad miał również na celu przekonać potencjalnych dawców, że bez ich organów ktoś straci życie.