Negocjacje nad klimatem zaczęły się w Durbanie

Przyszłość protokołu z Kioto, o której będą decydować zgromadzeni na konferencji w Durbanie, jawi się jako temat bardzo delikatny, obok kwestii takich jak finansowanie, z którego mogą skorzystać kraje najbardziej zagrożone zmianami klimatu.

W ciągu kolejnych dwunastu dni, poczynając od 28 listopada, przyszłość protokołu z Kioto będzie głównym celem krajów członkowskich ONZ. Równie pilna jest odpowiedź na apele krajów najbardziej zagrożonych ociepleniem klimatycznym.

Celem końcowym konferencji jest ograniczenie ocieplenia tak, żeby nie przekraczało ono 2 stopni Celsjusza. Dla wielu ludzi z krajów rozwijających się i w Afryce, kwestia ocieplenia klimatycznego to kwestia życia i śmierci, podkreślił prezydent Republiki Południowej Afryki, Jacob Zuma, na otwarciu konferencji.

Ponieważ jest to konferencja afrykańska, rezultat tej siedemnastej konferencji na temat zmian klimatu powinien stwierdzić, że walka z problemami klimatu nie może być traktowana oddzielnie od problemów z biedą, dorzucił jeszcze prezydent RPA.

W ciągu zaledwie dwóch dni, powinniśmy mieć już jakieś rezultaty, stwiedziła pani Patricia Espinosa, przedstawicielka meksykańskiego ministerstwa spraw zagranicznych, która przemawiała jako pierwsza. Tuż po niej wypowiadała się  pani Maite Nkoana-Mashabane z ministerstwa spraw zagranicznych RPA, która będzie przewodzić tej konferencji.

Niepokoje, jakie budzi zmiana klimatu, nie dotyczą tylko nas, zebranych tutaj w tym pięknym miejscu, ale również milionów ludzi tam na świecie, na ulicach, powiedziała przestawicielka RPA.

Kraje rozwijające się domagają się od krajów rozwiniętych, aby te podjęły ponownie swoje zobowiązania do 2012 roku, poza protokołem z Kioto, który jest jedynym traktatem międzynarodowym, narzucającym cele redukcji emisji gazów cieplarnianych.

Jednakże, Stany Zjednoczone już dały do zrozumienia, że nie są gotowe na przedyskutowanie tej kwestii w ramach konferencji w Durbanie. Kraj ten po prostu wycofał się ze swoich obietnic już złożonych, dotyczących redukcji emisji gazów cieplarnianych, donosi Science et Avenir.