Szukaj

Nie ma jak w domu, czyli domowa hemodializa

Podziel się
Komentarze0

W przybliżeniu, około 2 mln pacjentów na całym świecie jest poddawanych jakiemuś rodzajowi dializy. Dla większości osób z przewlekłą chorobą nerek taka uciążliwa terapia oznacza codzienne regularne wizyty w klinikach i wielogodzinne sesje dializ, co znacząco wpływa na ich jakość życia.



Domowa hemodializa jest jednak coraz bardziej dostępną opcją w Stanach Zjednoczonych.

W artykule opublikowanym w Clinical Journal of the American Society of Nephrology, badacze z University of Washington w Seattle sugerują w jaki sposób można pokonać wszelkie bariery, aby opracować skuteczny program domowych dializ.

Dr Rajnish Mehrotra mówi: nie ma żadnej innej choroby, która wymagałaby od pacjentów wprowadzenia tak wielkich zmian w stylu życia, co diagnoza końcowego stadium choroby nerek oraz konieczność wdrożenia dializ. Chcemy zaoferować więc pacjentom wybór terapii dializą, która najlepiej pasuje do ich stylu życia i oczekiwań.


Hemodializa domowa jest dostępna zaledwie dla 2% pacjentów w Stanach Zjednoczonych – wymaga ona bardzo intensywnego przeszkolenia pacjenta oraz odpowiedniej infrastruktury. Wielu lekarzy jednak nie ma doświadczenia z tego typu terapią.

W omawianym artykule, dr Bessie Young i dr Rajnish Mehrotra przedstawiają bariery stojące przed hemodializą domową oraz korzyści z nią związane. 

Korzyści:

- częstsze i nocne terapie;

- lepsza jakość życia;

- niezależność pacjenta i możliwość pracy;

- większa możliwość podróżowania;

- mniejsze koszty niż w klinice.

Bariery:

- brak świadomości i przeszkolenia pacjentów;

- strach pacjentów przed zmianami i brak pewności siebie;

- brak wiedzy lekarzy na temat domowej hemodializy;

- złożoność maszynerii do hemodializy (która w naszych czasach jest jednak coraz nowsza i coraz łatwiejsza w stosowaniu).

Komentarze do: Nie ma jak w domu, czyli domowa hemodializa

Ta treść nie została jeszcze skomentowana.

Dodaj pierwszy komentarz