Pacjenci we Francji, zarażeni nowym koronawirusem, korzystają z wysoko zaawansowanych technik wspomagania krążenia i oddychania. Tak jest w przypadku pacjenta hospitalizowanego w uniwersyteckim centrum szpitalnym w Lille od 8 maja.
Okazuje się bowiem, że zarażenie nowym koronawirusem, nazywanym NCoV, wiąże się z tak poważnym uszkodzeniem błon wyściełających pęcherzyki płucne, że terapia klasycznym respiratorem jest nieskuteczna.
W pęcherzykach płucnych dochodzi normalnie do wymiany oddechowej między powietrzem i krwią.
Nowa technika zwana Ecmo (pozaustrojowe utlenowanie krwi, ang. extracorporeal membrane oxygenation), poprawia poziom przeżycia od 50 do 70% w przypadkach ciężkiej niewydolności oddechowej, w których może być zastosowana.
Zobacz również:
Natomiast żadna terapia nie wykazała się skutecznością w leczeniu infekcji NCoV. Nie istnieje też żadna szczepionka przeciwko nowemu koronawirusowi.
W testach laboratoryjnych in vitro uzyskano pewne obiecujące rezultaty, ale prof. Sylvie van der Werff z Institut Pasteur nie okazuje nadmiernego entuzjazmu: - W hodowli laboratoryjnej, wirus jest wrażliwy na interferon i rybawirynę, ale między tym, co obserwujemy w laboratorium, a tym, co może zdarzyć się w prawdziwym życiu, różnice mogą być ogromne.
Komentarze do: Nie mamy terapii przeciwko nowemu koronawirusowi